Temat: upadek pomocy ;(

no dobra... upadłam... stracilam motywację na dalsza walke i co? i jem, jem, jem... juz chyba ze 2000kcal (wiem, ze to niby nie dużo, ale dla mnie dużo, przy moim metabolizmie pewnie to sie odbije, a zresztą dzień sie jeszcze nie skończył_)

chodzi o to, ze nie chudnę, wiec nie mam tego powera na dietę co na początku
wiem, ze muszę sie zatrzymać, bo jeden dzień to jeszcze nie katastrofa, ale jak sobie poluzuję to z całej diety nici i wszystko od początku
pocieszcie mnie i dajcie przysłowiowego kopniaka
tak mi w sumie głupio, ze nowy temat, ale co tam se myślę zakładają inni różne głupie tematy wiec ja tez mogę raz na jakis czas
mam to samo, jak nie widzę spadku to sobie pozwalam i tak już miesiąc wracam do wagi 56,1kg.. nie ma to tamto, trzeba PRZESTAĆ! żeby móc się pokazać na plaży :D wiem, wiem- łatwo się mówi ;p
A jesteś przed okresem? Bo może dlatego waga nie spada. U mnie podobnie, nie ruszyło się nic. Ale wytrwam w diecie do czasu, aż miesiączka mi się skończy i dopiero wtedy wskakuję na wagę. Nie ma się co poddawać!
Wstań jutro z lepszym nastawieniem i od razu weź się za ćwiczenia. Pobiegaj, poskacz na skakance, za karę, za obżarstwo. Kalorie ubędą i nie trać wiary :)
A moze dlatego, że gdy czlowiek ma idealna wagę (wg organizmu) to stopuje troche ;)
osoba wazaca 100kg przy takim samym wzroscie i diecie schudnie np 5 kg, a osoba wazaca 50kg tylko pół ;)
pomyśl... do końca maja mamy mieć zajebistą pogodę, wręcz upały- chyba nie chcesz ukrywać się pod ciuchami-worami albo peszyć przechodniów na ulicy dyndającym sadłem pod opiętą bluzeczką? IDZIE LATO tyle seksownych ciuchów można będzie nosić, chyba chcesz czuć się w nich atrakcyjnie???
> A moze dlatego, że gdy czlowiek ma idealna wagę
> (wg organizmu) to stopuje troche ;)osoba wazaca
> 100kg przy takim samym wzroscie i diecie schudnie
> np 5 kg, a osoba wazaca 50kg tylko pół ;)

ja wiem, ze tak jest ale ja wyglądam na 10 kg więcej niz ważę... na początku trochę poszło a teraz dupa... alne nie o to chodzi, tylko o to, ze motywacja mi spadła, nie chce mi sie ćwiczyć i w ogołe...potrzeba mi bata nad sobą i tyle...
> pomyśl... do końca maja mamy mieć zajebistą
> pogodę, wręcz upały- chyba nie chcesz ukrywać się
> pod ciuchami-worami albo peszyć przechodniów na
> ulicy dyndającym sadłem pod opiętą bluzeczką?
> IDZIE LATO tyle seksownych ciuchów można będzie
> nosić, chyba chcesz czuć się w nich atrakcyjnie???


oooo to to tak do mnie mów...
hehe, no problem.
Myślałam, że się wywaliłaś, czy coś... Ech, dziewczyno, może w swoim odczuciu jesteś gruba, a tak naprawdę figurę masz dobrą?
Pasek wagi
figure mam fatalna  totalne jabłko - duzy brzuch i cycki, ramiona ze pożal sie boże, no i twarz  na której sie odbijają te kg. ogólnie wyglądam na duzo wiecej niz ważę

no i dobiłam jeszcze 2 kromkami z pokrzywa smażoną czyli dziś zjadłam juz pól chleba - miedzy innymi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.