Temat: Czy powinnam teraz się odchudzać?

Cześć. Trzy miesiące temu wyjechałam za granicę i będę tutaj jeszcze 3 miesiące. Mój problem polega na tym, że podczas pobytu tutaj z prawie niedowagi przeszłam do otyłości, bo przy wzroście 159 cm ważyłam 48 kg a teraz ważę 87. Mam 21 lat i nie wiem, czy powinnam teraz na wyjeździe przejmować się dietą i utratą wagi, czy po prostu poczekać i zacząć odchudzanie za trzy miesiące, gdy wrócę do domu. 

julita20022 napisał(a):

Cześć. Trzy miesiące temu wyjechałam za granicę i będę tutaj jeszcze 3 miesiące. Mój problem polega na tym, że podczas pobytu tutaj z prawie niedowagi przeszłam do otyłości, bo przy wzroście 159 cm ważyłam 48 kg a teraz ważę 87. Mam 21 lat i nie wiem, czy powinnam teraz na wyjeździe przejmować się dietą i utratą wagi, czy po prostu poczekać i zacząć odchudzanie za trzy miesiące, gdy wrócę do domu. 

Myślicie, że jak będę próbować jeść mniej bez liczenia kalorii i zacznę robić 3000 kroków dziennie to schudnę?

julita20022 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Przytyłaś 40 kg w 3 miesiące. Zostały Ci kolejne 3 miesiące na wyjeździe, więc jeśli nic nie zrobisz, to całkiem możliwe, że wrócisz do domu z wagą trzycyfrową. Próbuj od razu. Łatwiej będzie zrzucić 40 kg niż 80.

Masz rację. Tylko nie do końca wiem jak się za to zabrać, bo zupełnie nie jestem aktywna fizycznie, więc musiałabym jeść bardzo mało żeby chudnąć i ciężko na oko oszacować czy jem wystarczająco mało. Na razie próbuję zacząć się trochę ruszać i chodze codziennie na spacer na 20 minut ale za bardzo nie widać efektów.

a jakiego efektu oczekujesz po 20 minutowym spacerze? Znaczy tak, to dobry start, jakakolwiek aktywność, ale efektu w postaci chudnięcia nie oczekuj.

Policz PPM i CPM i zacznij jeść tyle, żeby bodaj utrzymać obecną wagę. Jak się za to zabrać? Normalnie, zamienić pączka na marchewkę i słodkie picie na wodę z cytryną. Dokładać ruch, nie jeść przekąsek, tylko pełne posiłki, nie podbijać sobie co chwilę insuliny ruszaniem szczęką. Pić wodę i zioła. I dołożyć kolejny półgodzinny codzienny spacer.

julita20022 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Przytyłaś 40 kg w 3 miesiące. Zostały Ci kolejne 3 miesiące na wyjeździe, więc jeśli nic nie zrobisz, to całkiem możliwe, że wrócisz do domu z wagą trzycyfrową. Próbuj od razu. Łatwiej będzie zrzucić 40 kg niż 80.

Masz rację. Tylko nie do końca wiem jak się za to zabrać, bo zupełnie nie jestem aktywna fizycznie, więc musiałabym jeść bardzo mało żeby chudnąć i ciężko na oko oszacować czy jem wystarczająco mało. Na razie próbuję zacząć się trochę ruszać i chodze codziennie na spacer na 20 minut ale za bardzo nie widać efektów.

Nie koniecznie. Jadłaś bardzo bardzo dużo, więc ograniczenie się do normalnych porcji już zrobi zapewne robotę. Staraj się jeść te 3-4 posiłki dziennie, nie podjadać, nie jeść słodyczy plus te spacery i serio powinnaś widzieć różnicę. Ale nie z dnia na dzień. Daj sobie 2-3 tygodnie takiego jedzenia gdzie serio będziesz się pilnowała i zobacz efekt. Ja zobaczysz spory spadek, to może będzie to motywacją do dalszego działania.

Pasek wagi

julita20022 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

A co ma do tego gdzie jesteś ? Zawsze trzeba dbać o siebie.

Zastanawiam się, czy powinnam przejmować się chudnięciem i bardzo pilnować diety na wyjeździe, bo poza domem jest z tym ciężko.

Bo? Szukasz usprawiedliwienia i tyle

żeby tyle przytyć musiałaś jeść bardzo dużo, zatem jedz normalnie, a nie bardzo mało. Czemu operujesz skrajnościami?

julita20022 napisał(a):

AniaChudnie31 napisał(a):

Ale ściema ??

Niestety nie, zaczęłam mieć problemy z kompulsywnym objadaniem i bardzo łatwo przychodzi mi np zjedzenie 3000 kalorii na raz.

To zacznij działać. Zdrowa dieta i ruch. Łatwo nie będzie.. 

Pasek wagi

julita20022 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Przytyłaś 40 kg w 3 miesiące. Zostały Ci kolejne 3 miesiące na wyjeździe, więc jeśli nic nie zrobisz, to całkiem możliwe, że wrócisz do domu z wagą trzycyfrową. Próbuj od razu. Łatwiej będzie zrzucić 40 kg niż 80.

Masz rację. Tylko nie do końca wiem jak się za to zabrać, bo zupełnie nie jestem aktywna fizycznie, więc musiałabym jeść bardzo mało żeby chudnąć i ciężko na oko oszacować czy jem wystarczająco mało. Na razie próbuję zacząć się trochę ruszać i chodze codziennie na spacer na 20 minut ale za bardzo nie widać efektów.

Nieprawda. Wzięłam Twoje dane i podstawilam w kalkulator CPM i to przy opcji "pacjent leżący w łóżku", wyszło, ze Twoja całkowita przemiana materii to ok. 2000kcal. Więc żeby schudnąć dobrze by było, żebyś obcięła z tego 200-300 kcal. I to nieprawda ze musisz niewiadomo ile ćwiczyć żeby schudnąć, możesz schudnąć nawet bez ruchu, ale ruszać się warto dla zdrowia. Super ze chodzisz na spacer po 20 minut, bo to lepsze niż nic. Stopniowo możesz zacząć zwiększać dystansy. Ale i tak w Twoim przypadku, ze względu na kompulsy poszukałabym dobrego psychodietetyka żeby pomógł uporządkować w głowie

AniaChudnie31 napisał(a):

julita20022 napisał(a):

AniaChudnie31 napisał(a):

Ale ściema ??

Niestety nie, zaczęłam mieć problemy z kompulsywnym objadaniem i bardzo łatwo przychodzi mi np zjedzenie 3000 kalorii na raz.

To zacznij działać. Zdrowa dieta i ruch. Łatwo nie będzie.. 

Jak zacznę po prostu jeść mniej niż wcześniej i spróbuję codziennie robić 3000 kroków to powinnam schudnąć? Ktoś pisał, że tyle ruchu to niby za mało, ale zupełnie tracę oddech już po spacerze 2000 kroków, więc te 3000 to dla mnie naprawdę duży problem i na pewno nie dam rady więcej się ruszać.

julita20022 napisał(a):

AniaChudnie31 napisał(a):

julita20022 napisał(a):

AniaChudnie31 napisał(a):

Ale ściema ??

Niestety nie, zaczęłam mieć problemy z kompulsywnym objadaniem i bardzo łatwo przychodzi mi np zjedzenie 3000 kalorii na raz.

To zacznij działać. Zdrowa dieta i ruch. Łatwo nie będzie.. 

Jak zacznę po prostu jeść mniej niż wcześniej i spróbuję codziennie robić 3000 kroków to powinnam schudnąć? Ktoś pisał, że tyle ruchu to niby za mało, ale zupełnie tracę oddech już po spacerze 2000 kroków, więc te 3000 to dla mnie naprawdę duży problem i na pewno nie dam rady więcej się ruszać.

3000 kroków robi mój ojciec, po operacjach serca i ze stymulatorem. Po 70.

Przecież nie musisz zrobić tych kroków na raz, możesz odpoczywać, podzielić spacer na dwa. Poza tym, chyba też robisz jakieś kroki w czasie normalnego funkcjonowania - nie wiem, idąc do sklepu, na uczelnię, czy do pracy?

julita20022 napisał(a):

AniaChudnie31 napisał(a):

julita20022 napisał(a):

AniaChudnie31 napisał(a):

Ale ściema ??

Niestety nie, zaczęłam mieć problemy z kompulsywnym objadaniem i bardzo łatwo przychodzi mi np zjedzenie 3000 kalorii na raz.

To zacznij działać. Zdrowa dieta i ruch. Łatwo nie będzie.. 

Jak zacznę po prostu jeść mniej niż wcześniej i spróbuję codziennie robić 3000 kroków to powinnam schudnąć? Ktoś pisał, że tyle ruchu to niby za mało, ale zupełnie tracę oddech już po spacerze 2000 kroków, więc te 3000 to dla mnie naprawdę duży problem i na pewno nie dam rady więcej się ruszać.

3000 kroków? 10 tysięcy! 3 tysiące to ja robię po domu w dzień wolny od pracy 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.