21 maja 2011, 20:51
Co zrobić.Obiecuje sobie cały czas że nie będe się ważyć.A jednak to robie.Codziennie albo nawet kilkanaście razy dziennie wchodze na wage bo boje się żeby nie przytyć.Nie moge wagi schować bo tam mam nie równo.Co zrobić i co ile sie ważyć.Nie ciesze się jak schudne bo wiem że chudne 2 deko
Edytowany przez uwierzyc.w.siebie 21 maja 2011, 20:54
21 maja 2011, 20:53
Czy ja wiem czy to takie złe, fakt, że to bez sensu ale sam wiem, że człowiek dostaje takiej obsesji i musi.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2
21 maja 2011, 20:54
Na Twoim miejscu zrobiłabym tak: policz, ile razy dziennie się ważysz. W kolejnych dniach zmniejszaj liczbę powtórzeń. Wszystko powoli i cierpliwie. Redukuj ilość co dwa, lub trzy dni.
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1044
21 maja 2011, 20:57
zrob sobie taka zabawe ze wazysz sie co sobote o 10 i zapisujesz ile schudlas.
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 439
21 maja 2011, 20:59
Ja jak się ważyłam codziennie dostawałam obsesji, bo waga się wahała. A potem przyjrzałam się, jakby to wyglądało, jakbym się ważyła tylko we wtorki - i faktycznie, żądnych wahań, w takiej perspektywie widać tylko spadek. Warto się powstrzymać :) Na wadze napisałam zmywalnymi pisakami "Ważenie we wtorek" czy coś w tym stylu. Innym razem oddałam na przechowanie koleżance :) Żeby nie kusiło ;)
- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 746
21 maja 2011, 21:00
Ja w środę kupiłam wagę, która w przeciągu minuty, w zalezności od ustawienia i podłoża potrafi pogrubić lub odchudzić o nawet 5 kg ;[ To skutecznie powstrzymuje mnie przed ważeniem ;) A co do Twego problemu, myślę, że na początku to nic groźnego, problem może byc, jeśli masz wagę już jakiś czas i dalej tak obsesyjnie się ważysz. Może porpoś kogoś o wydawanie Ci wagi najpierw rano i wieczorem, potem tylko rano, następnie co drugi dzień itd., aż dojdziesz do cotygodniowego ważenia.
21 maja 2011, 21:03
wywal wage i obserwuj swoje cialo a nie cyferki. obwody i wizual a nie waga sa wazne. pudzianowski wazy 123kg ma byc smutny przez wage?
21 maja 2011, 21:05
Myślę, że Pudzianowski może być smutny, w końcu ważył kiedyś więcej a teraz chudzinka ;]
Edytowany przez 8c6e70ef167b9637d6096ba26922d724 21 maja 2011, 21:06
21 maja 2011, 21:07
zrób sobie jakieś postanowienie . małymi kroczkami a do celu . stopniowo ograniczaj ilość ważeń tygodniowo .
ja ważę się 1 lub 2 razy w tygodniu .
21 maja 2011, 21:07
a no chlopak zmienil zawod na "uniwersal" wiec mozna mu wybaczyc. tak czy siak zrezygnuj z wagi bo to tylko i wylacznie cyfry. mozesz wazyc 50 a wygladac jak pokraka ot co..