14 czerwca 2011, 20:42
Normalnie stosuje diete 1300 kcal. Dzisiaj wyszłam ze szpitala przez 3 dni piłam tylko wode i słodzoną herbate, w pierwszym tylko kroplówki... dzisiaj przepisali mi "lekką" dietę- samo śniadaie (m. in. wielka biała bułka) i objad (w większości ziemniaki) miało gdzieś z 1000 kcal. Moim jedynym wyborem było jedzenie czy kroplówka. wróciam do domu i nie wytrzymałam- zaczęłam jeść. Tak więc po 3 dniach nic nie jedzenia i leżenia całymi dnami zjadłam gdzieś 2000-2500 kcal. Do tego lekarz zabronił intensywnie ćwiczyć. Od jutro chcę przejść na 800 kcal i zwiększać co tydzień o 100 do osiągnięcia 13000. Schudłam 2-3kg i nie chcę mieć efektu jojo. Myślicie że to dobry sposób? może macie jakieś inne pomysły? Z góry dziękuję za pomoc:)
14 czerwca 2011, 20:44
800kcal to w sam raz na zabezpieczenie sie przed joł joł.
14 czerwca 2011, 20:56
Będzie ok, ale do 13 tys bym nie dobijała
![]()
1300 to dobra dieta.