1 lipca 2011, 11:16
zawsze zjem coś słodkiego, np. tak jak wczoraj pół batona i 3 toffi ;/
i dzisiaj znów to toffi ;/
no masakra wgl nie umiem sb nic słodkiego odmówić ....wy jecie słodycze podczas diety .??
1 lipca 2011, 13:42
ja też nie umiałam odmówić,ale w niedzielę powiedziałam sobie dość i do dzisiaj nic słodkiego w ustach nie miałam,a jak mi się chce to mówię sobie ,że to mnie zabija
- Dołączył: 2009-08-14
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 695
1 lipca 2011, 14:01
oj jem, mimo tego, ze juz probowalam rezygnowac, ale maksymalnie moge nie jesc slodkiego 2tyg...tylko wtedy czuje sie ciagle zmeczona
1 lipca 2011, 14:14
ja też jem.. zimą udało mi się nie jeść, koło miesiąca chyba . później częstowałam się jednym, dwoma ciastkami, później już jadłam jak gdyby nigdy nic, a teraz różnie bywa.. ale nie odmawiam sobie :P
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
1 lipca 2011, 14:18
Miałam ten sam problem! Jadłam po 2 ,3 czekolady dziennie + inne słodycze. Teraz od 3 dni nie miałam w ustach nawet ciasteczka. Zamiast słodyczy jem owoce!Polecam:!)
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
1 lipca 2011, 14:20
lovelyszarancza czujesz się zmęczona jak nie jesz słodyczy ? Jak to możliwe.. Ja od 3 dni nie jem ,zamaist tego dużo owoców . Czuję się świetnie mam o 50% więcej siły.! Dodam że wczesniej jak jadłam słodycze to mogłam spać cały dzień a teraz ciągle bym mogła ćwiczycć:!)!
1 lipca 2011, 15:42
ja nie jem w ogóle - odzwyczaiłam się. jeszcze rok temu chowano przede mną słodycze, ale jak powiedziałam sobie KONIEC, tak do tej pory nie ruszam. ;)
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
1 lipca 2011, 15:42
A ja w sumie miałam etap,że nie mogłam nad tym zapanować.
Potem mi się unormowałam ,dozowałam je sobie i czasem tylko się nie udawało.
A w obecnej chwili przeprowadziłam się do rodziców i nie mam tu obok sklepów (znaczy mam,ale tam nie chodzę) i wygląda na to,że to mi służy.
Jem płatki śniadaniowe i takie tam rzeczy w racjonalnych ilościach,bo wiem,że gdybym tego nie dozowała sobie to bym w końcu dostała napadu
1 lipca 2011, 15:53
Czy jem?Hm.. raczej staram się nie jeść.Batony, cukierki, czakiolada to tego nogdy.Jedye na co się skusze to ciasta domowe :) Babci albo mamy, pycha ;)
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 79
1 lipca 2011, 16:13
mam ten sam problem, no nie potrafie sobie odmowic, jesli przez caly dzien ejstem dzielna i nic nie podjem to wieczorem nadrobie
1 lipca 2011, 18:22
u mnie w domu praktycznie zawsze sa słodycze lub cos .;/;/