26 lipca 2011, 11:44
wczoraj z pewnych przyczyn zjadlam mniej niz powinnam (jakies 300kcal mniej) do tego z nerwow bardzo mnie przeczyscilo... z ciekawosci stanelam na wage dzis rano i okazalo sie ze jest 1kg w gore!!! jak to mozliwe???????
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 329
26 lipca 2011, 11:47
może woda się w organizmie zatrzymała, czasem tak się zdarza, jutro powinno byc już mniej na wadze
26 lipca 2011, 11:48
> Może jesteś przed @...?
no wlasnie nie, jeszcze conajmniej 2 tyg do...
natureCocktail mam nadzieje, bo mi zawsze waga w gore winduje jak mam dzien wazenia... a potek k.de czerwoni na pasku ;)
Edytowany przez AgathaAmy 26 lipca 2011, 12:01
- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1143
26 lipca 2011, 12:04
nie panikuj ;) zważ się jutro
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
26 lipca 2011, 12:09
Może źle postawiłaś wagę? My mamy wagę w łazience a ostatnio zniosłam ją na dół do sypialni, a tam mamy nierówne podłoże i waga zawsze pokazuje mi inaczej niż w łazience (panele są źle położone i jest minimalna nierówność) Poza tym pij dużo wody!!! Rozruszasz przemianę materii i pozbędziesz się toksyn :)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
26 lipca 2011, 12:12
Z tą wagą, to weźcie, masakra. Najlepiej raz się ważyć w tygodniu, w tym samym miejscu i tak dalej... Ja ważyłam się w weekend, a cotygodniowe ważenie mam w poniedziałek - i panika, bo tyle samo, co tydzień temu! Czemu? Któż to wie? A w dzień ważenia, za dwa dni, pokazała mniej kilogram.
Pamiętajcie, waga to kobieta, nie ogarniecie
Zważ się za dwa dni jakieś i zobaczysz :)
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Zielony Przylądek
- Liczba postów: 2230
26 lipca 2011, 12:58
Mi ostatnio też się tak zdarzyło niestety, a tak się starałam ;] To troche demotywuje ;] Ale mogą być tego różne przyczyny, możesz być przed okresem i woda się zatrzymała, może zważyłas się w innym czasie niż zwykle, a może intensywnie ćwiczyłaś i ten kg to mięśnie :)
26 lipca 2011, 13:00
Czasem tak jest i już. Mi czasem też tak wyskakuje na wadze i jeżeli potem nie idzie w górę, to się nie przejmuję. Po za tym, czasem organizm tak się buntuje, na brak kalorii. U mnie przy 1200 kcal waga spada, a jak ograniczyłam kiedyś do 500 kcal żeby szybciej schudną to rosła... i tego też nie potrafię zrozumieć.
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto: Strzałkowo
- Liczba postów: 22
27 lipca 2011, 12:14
hej , a co zrobic ,jeśli ograniczyłam chleb do minimum ,zaczęłam sie ruzać a waga ani drgnie ...! Juz tak od 2 miesięcy , moja waga ayienkowa nie chce mniemotzwowa , bardziej kalori nie moge ograniczyc ( tak mysle ) Jem rano owsianka , drugie sniadanie : chleb WASA ok.6 kawałków z serkiem białym i pomidorkiem, obiad zupa lub ziemniaki ok.2-3 sztuki z mięsem i surówką oraz popołudniu owoce ( no fakt potrafie zjeść nawet pół arbuza albo z 3 nektarynki i jabłko... do tego woda . mam zrezygnowac z owoców ????Pomózcie bo mam co zrzucac 76 kg przy wzroście 165 i 37 lat.Co 2 dni około 20 km na rowerze. Co robie nie tak-_