- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 sierpnia 2011, 11:41
Ech od czego by tu zacząć złamałam się i to nie jeden raz, codziennie pozwalałam sobie na jakąś przyjemność, słodkie, serowożółte, alkoholowe ...no i waga z 67 wróciła do 71,7 :( Niestety muszę wziąść się w garść (chociaż piszę to po zjedzeniu lasagne, tortu urodzinowego i przy kieliszku wina)...
Jak radzicie sobie ze stresem? Ja niestety zdenerwowana rzucam się na jedzenie.
7 sierpnia 2011, 11:44
7 sierpnia 2011, 11:45
7 sierpnia 2011, 11:50
7 sierpnia 2011, 11:55
7 sierpnia 2011, 12:00
7 sierpnia 2011, 12:23
Iwcia zaczęłaś od 116??? Jezu to dopiero dobija, ja nie potrafię schudnąć ani 1 kg i wracam do mojej wagi a ty jesteś już o połowę chudsza. Jesteś boska.
Moja waga jest notorycznie zepsta ...zamiast coraz mniej pokazuje coraz więcej :P
7 sierpnia 2011, 18:48
8 sierpnia 2011, 08:56
8 sierpnia 2011, 18:47
No dobra chuderlaczki :) Dzisiaj 2 grejfruty i feta w oliwie z ziołami. Póki co jestem najedzona :) i brzuch mi się wsiorbał aż po sam kręgosłup, aż nie mogę uwierzyć że bluzka rozciągnęła mi się w kształt oponki ;/ ale nie poddaję się ... oglądam takie laski i już widzę siebie na wakacjach.
http://www.youtube.com/watch?v=cpe6reQeXng
...ale to dopiero za 17 kg. Do bojuuuuu!!!