Temat: nerwowe sytuacje.

Zaczęłam rano dobrze..zjadłam miseczkę płatków owsianych z mlekiem i łyżką kakao.

Później zadzwonił telefon, niepokojąca wiadomość, nerwowa sytuacja rodzinna, lepiej nie tłumaczyć...

Wszyscy pojechali się zorientować i udzielić pomocy. Długa droga, inne województwo. Mnie kazano zostać w domu.

Stres się udzielił, i tak zjadłam dodatkowo: bułkę pszenną z masłem, 3 cukierki "trufle" i kilka herbatników w czekoladzie .

Brzuch mnie rozbolał z tego wszystkiego, i to na pewno z przejedzenia. W połączeniu ze stresem chce mi się wymiotować, czego nie zrobię.

Postaram się już ograniczyć dzisiaj z jedzeniem, zajmę się czymś...Mam nadzieję, że to nie wpłynie na moją figurę znacząco? Co sądzicie? 

od takiego wyskoku raz na jakiś czas nie przytyjesz^^
Sądzę, że przydałoby Ci się nauczyć walczyć ze stresem w inny sposób niż jedzeniem.
nic się nie stanie; zjedz normalnie, to co planowałaś; ból raczej ze stresu
nic się nie stanie! przecież to jednorazowy wyskok, ale następnym razem postaraj się nie zajadać stresu, lepiej wyjdź gdzieś, zajmij się czymś, a jak ju musisz coś zjeść/wypić to wybierz coś lekkiego, np. colę light jak lubisz wypij albo jakiś kisiel czy coś..
nic się nie stanie, musisz się nauczyć inaczej reagować w takich sytuacjach..
rzeczywiscie stresjca sytuacja skoro bardziej przejmujesz sie tym czy przytyjesz od tego co zjadlas...
Pasek wagi
dbaj o to żeby nie mieć słodyczy w domu, to jak przyjdzie stresowa sytuacja to nie będziesz miała po co sięgnąć

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.