13 sierpnia 2011, 20:21
To mój ogromny problem. W domu zawsze mam rożki ( to przez moją rodzinę, nie ja robię zakupy ) Chodzi o jednego dziennie.
Edytowany przez Mezurashii 13 sierpnia 2011, 20:40
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Manhattan
- Liczba postów: 1054
13 sierpnia 2011, 20:21
silna wola, innej rady nie ma...
13 sierpnia 2011, 20:28
Lody to nie jest zło. Nie musisz się tego wystrzegać jak papierosów czy alkoholu. No chyba że jadasz ogromne ilości dziennie;)
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 570
13 sierpnia 2011, 20:42
Może zacznij od jedzenia sorbetów. Możesz robić też domowe lody. Mrożone owoce, jogurt naturalny, świeża mięta, miód dla osłody, miksujemy i na trochę do zamrażalki. A poza tym to silna wola, planuj posiłki na zaś.
15 sierpnia 2011, 20:23
ja uwielbiam lody. ale jem te niskokaloryczne - wtedy bez strachu mogę zjeść nawet 2 dziennie i dostarczyć sobie zaledwie 100-200 kcal
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 642
15 sierpnia 2011, 20:27
a ja wczoraj zjadłam aż 3 gały lodów owocowych przed filmem "Oszukać Przeznaczenie 5" i się z tego cieszę, bo lody były pyszne a film .....ehhh :) tyle miałam z dnia co te lody ;) a jeśli już o nałogach... jeśli lody w Twoim przypadku to nałóg, to odstawiaj stopniowo i zostaw sobie 1 na tydzień ;)
Edytowany przez fluff 15 sierpnia 2011, 20:28