- Dołączył: 2005-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 215
18 sierpnia 2011, 23:30
Kochane...może któraś z Was podpowie co jest ze mną nie tak?
Kilkanaście lat temu schudłam za pomocą diety kopenhaskiej 20 kg. Jaka ja byłam szczęśliwa!!! Efektu jojo brak, wszystko było ok. Zaszłam w ciąże ( przytyłam 17 kg) urodziłam śliczną córeczkę i od tamtej pory tragedia.Od ponad czterech lat walczę z 12 kg nadwagi. Niby jem mało ( po diecie jakoś tak mi zostało). Rano zjem jakiś jogurt lub owoc po pracy kanapka lub obiad. A waga ani drgnie!! Były diety, głodówki, fitness,tabletki, dietetyk. Nic nie pomogło. Moja mama mówi że to jakaś moja wewnętrzna blokada, ale czy istnieje coś takiego?
Może któraś z Was miała podobny problem?
Najgorsze jest to że z pewnej siebie tryskającej energia dziewczyny stałam się straszną jędzą!! Nienawidzę siebie i swojego ciała!!
Kochane liczę na Was..bardzo!!
![]()
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 61
18 sierpnia 2011, 23:38
Może to hormony albo depresja? Spróbuj udać się do psychiatry i zrobić badania hormonalne... Bo jeśli dietetyk nie pomógł, to problem musi leżeć gdzie indziej. Wiadomo, że w pewnym wieku odchudzać się ciężko, ale skoro waga bez jakichkolwiek zmian, trzeba szukać problemu w innym miejscu. Proponuję te dwie opcje.
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 42
18 sierpnia 2011, 23:39
Może na jakiś czas wyłącz myślenie tylko o diecie kaloriach itd jedz jak teraz ale nie spinaj się tak że musisz schudnąć ja w swoim czasie też walczyłam z kilogramami po ciąży po 2 latach od porodu dałam siana i troche poszło z lekką dietą teraz już walcze po 5 latach na serio Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 42
18 sierpnia 2011, 23:39
W końcu nie musisz schudnąć na już daj sobie czas buziaki :*
- Dołączył: 2005-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 215
19 sierpnia 2011, 00:10
Edelweiss
może masz rację że to hormony..od dłuższego czasu depilacja nóg co kilka dni obowiązkowo...Mąż mówi że zrobiłam się okropny nerwus.Potrafię też czasami płakać z byle powodu.. Depresja tez tu pasuje. Ale ile ja się nabłagałam lekarza o skierowanie do dietetyka.A tam co usłyszałam. Taka nadwaga??? Wiele osób chciałoby wyglądać jak Pani. Nikt nie spytał jak ja się czuje w swoim ciele. Zrobili badanie krwi, usg tarczycy i...poszła mi stąd babo bo wszystko jest ok.
Może dlatego ma opory przed psychiatrą? Bo TŻ już mi to sugerował. A może to lek i wstyd? Tylko przed czym...przed poczuciem się lepiej?
Dziękuje z całego serducha za radę..chyba zbiorę swą tłustą dupkę po poradę :)
kasiek32465
dziękuję za słowa otuchy :) najlepiej pokochać siebie a może kilogramy same uciekną hi,hi
![]()
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 61
19 sierpnia 2011, 01:16
Ja korzystam z pomocy psychiatry, leczę się na nerwicę lękową. To nie jest wstyd, poza tym nikt nie musi wiedzieć. Tylko to raczej prywatnie, nie mam pojęcia, jak wyglądają wizyty na NFZ. :( Myślę, że jeśli nie psychiatra, to psycholog- też nic strasznego ani wstydliwego, miałam i taki etap w życiu. :) Warto spróbować, bo gdzieś problem jest, tylko trzeba zlokalizować jego źródło. Poza tym jeśli to problemy z psychiką, nieleczone mogą doprowadzić do poważnej depresji.
Jeśli to hormony, cóż, też musisz to sprawdzić, skoro uważasz, że taka ewentualność też jest. Najlepiej zrobić takie ogólne badania hormonalne- biorą Cię na 3 dni do szpitala i potem wiesz o sobie wszystko. : ) Podobno bardziej "opłaca" się im robić takie trzydniowe niż pojedyncze, ale nie mam pojęcia z czym to się wiąże, wiem, że tak to się odbywa, bo koleżanka niedawno była i jej to pielęgniarka tłumaczyła. Ale nie chcę mówić na pewno, bo nie wiem, popytaj u lekarza.
Jeśli jesteś nerwowa itd., nie ma co męczyć męża, dziecko, na którym to się na pewno odbija, a przede wszystkim siebie. ... Dlatego sugerowałabym psychologa, choćby ze względu na samo samopoczucie, może on Ci pomoże się odblokować. Jeśli to coś, co trzeba leczyć lekami, poleci Ci psychiatrę. W moim wypadku tak to się odbywało. Nie walcz z tym w każdym razie na własną rękę, bo gdyby miało podziałać, to po nadwadze nie byłoby już śladu...
Trzymam za Ciebie mocno kciuki!! :*
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 32
19 sierpnia 2011, 02:08
Racja, to może być kwestia hormonów, problemy z tarczycą itp. Chociaż jakoś trudno mi uwierzyć, że człowiek nie chudnie stosując np. głodówkę, a pisałaś o tym. Nie wiem, jak to możliwe.
- Dołączył: 2005-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 215
19 sierpnia 2011, 09:00
Edelweiss,
W jaki sposób można dostać sie na takie badania? Są robione tylko prywatnie czy na NFZ też?Muszę prosić lekarza o skierowanie?
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 656
19 sierpnia 2011, 14:43
Przy tak opornym organizmie, spróbuj diety Dukana. I zbadaj tarczycę! Ja przy neidoczynności też nie potrafiłam zrzucić kilogramów, tabletki mi pomogły
Edytowany przez Iduszka 19 sierpnia 2011, 14:45
- Dołączył: 2005-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 215
19 sierpnia 2011, 16:38
Iduszka,
Miałam już USG tarczycy...wyszło wszystko ok.
Generalnie jestem wściekła na lekarzy ponieważ zarówno dietetyk, ginekolog i internista twierdzi że wszystko jest w porzadku.
Proszę o skierowanie na badania to kręcą nosem , ginegolog odsyła do internisty, internista do dietetyka....że niby 12 kg to jest mało, że wygladam ok, że wszystko wróci do normy...Że inni mają większe problemy z nadwagą.. Tak, ale ja nie jestem inni. Ja to ja i jest mi źle...Nie wiem czy mam na dzień dobry nawrzeszczeć na lekarza a potem poprosić o skierowanie??
Kiedyś znałam swój organizm i ciało - wiedziałam że więcej ruchu, chlebek i zmieniaczki w kąt a parę cm tu i ówdzie będzie mniej.
Teraz czuję jak bym mieszkała w nieswoim ciele, którego nie znam i nie rozumiem...
Kochane,
ale mam nadzieję że teraz wszystko się zmieni...muszę kopnąć sie mocno w mój okrągły zadek i do roboty!![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/tounge.gif)
Nawet nie wiecie jak fajnie jest jak ktoś w końcu posłucha tego co się ma do powiedzenia, doradzi, podpowie!
Mam nadzieję że niedługo założe nowy wątek, ale w zakładce sukcesy....
Czekam na kolejne podpowiedzi :)