- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
7 października 2011, 19:59
Dawno tu nie zaglądałam. Od kiedy osiągnęłam sukces jem prawie wszystko, na co mam ochotę. Przestałam ćwiczyć. Brak mi sił, czasu i motywacji. Z wagą nie jest tak tragicznie (60-61 kg), chociaż mogłoby być trochę lepiej. Najgorsze jest to uczucie pełności i ociężałości. Piję herbatę miętową, może trochę pomoże.
Wesprzyjcie, doradźcie...
7 października 2011, 20:02
oj mam to samo..osiagnelam spadek wagi..co prawda cialo moimi oczami nadal nie bylo takie git ..ale potem calkiem odizolowanie sie od tematu diety..waga moze roznica 2 kg ale brzuch jest calkiem inny..ociazala jestem i jakos nie sklonna do motywacji odchudzania
7 października 2011, 20:19
jeśli chodzi o uczucie ciężkości i "rozlania" to tak się często dzieje jak zaczynamy jeść przetworzone produkty i te o wysokim IG - waga może się nie zmieniać ale wyglądamy dużo gorzej
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto: Zet Zet
- Liczba postów: 1136
7 października 2011, 20:36
Kurde, może zielona herbata? Ja mam też tak, że jak zacznę biegać na bieżni, to mogę "latać". Czuje się wtedy lekko i mam powera.
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
7 października 2011, 20:52
mi pomaga herbata czerwona bądź pokrzywowa herbatka :)
8 października 2011, 21:14
Nie mówię o diecie, ale staraj się nie jeść ciężkostrawnych dań, szczególnie na kolację.