- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1113
1 grudnia 2011, 13:31
No i musiało sie stac... juz tak długo bylam "czysta", a tu prosze... :/
zupa fasolowa, warzywa na patelnie i ryba, buraczki, kawał tortu czekoladowego, pół czekolady orzechowej, muesli bez opamiętania, chleb z masłem i miodem, 7days, biszkopty....
Ktos da rade pobic moj rekord? :/ Straszne...
Co mam teraz zrobic, zeby to "przetrawic"?? :/ żołądek juz mnie tak boli, ze chyba zaraz doslownie peknie...
Czego sie napic?? Mięty? Pomoze cos? :(
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
1 grudnia 2011, 13:54
hanicka6 napisał(a):
carla Ty naprawde tyle zjadlas?? o matko, a myslalam ze
kompulsy ( np spagetti, 4 kromki i kilka ciastek) sa
gigantyczne:)
to nie jest kompuls... tylko zwykle obżarstwo... boze -,-
1 grudnia 2011, 13:57
bez sensu
rozumiem, że samopoczucie po kompulsie raczej nie jest zachwycające, ale po co robić "zawody" kto miał większy napad?
a co do tematu: miewałam mniejsze, większe i takie same jak Ty
Edytowany przez deleniti 1 grudnia 2011, 13:56
- Dołączył: 2009-07-09
- Miasto: Hfj
- Liczba postów: 1222
1 grudnia 2011, 13:57
cóż, ja po kompulsach wymiotuję - NIE POLECAM, choć mi przynosi ulgę. potem zarzucam miętę lub zieloną herbatę i czekam aż ból minie. ostatnio zdałam sobie sprawę że miewam je coraz częściej, i że jedyne co mnie przed nimi powstrzymuje to obecność świadków - wstyd jest na szczęście nadal silniejszy niż obżarstwo. masakra.
- Dołączył: 2011-12-01
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2
1 grudnia 2011, 13:57
Cześć dziewczyny! Prosze o pomoc :) co mam robić jeżeli nie mogę zachować regularności w posiłkach a przecież ona jest taka ważna !
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 4694
1 grudnia 2011, 13:59
pff :p cienias z Ciebie :p
wczoraj zjadłam 3 czekolady, 120 gr pralinek kokosowych i wiele innego badziewia , tak mam jak mam napad i zawsze gdy zbliża sie zima tak mam ;/ tym bardziej że zaraz mam trudne egzaminy więc temu ze stresu
ale nie mam zamiaru się odchudzać w grudniu bo to bezsens zaraz święta będą paczki i tp więc zacznę od stycznia kontynuować odchudzanie
jak na razie mieszczę sie w spodnie po odchudzaniu z wakacji
Edytowany przez hutshi 1 grudnia 2011, 14:00
1 grudnia 2011, 14:04
uwierz mi w porównaniu do tego co ja kiedys mialam to pestka... nie dołuj sie tylko pomysl co zrobic zeby to sie nie powtorzylo. Trzymam kciuki:)
1 grudnia 2011, 14:03
wypij lisc senesu,w sasetce mozesz tez dwie wsadzic i przykryc spodeczkiem na kilka minut, i wypic... ale to Ci tylek(za przeproszeniem) chyba rozerwie hehe i najlepiej jest pic wieczorem bo sie oproznisz od razu jak wstaniesz, nigdy nie wypij rano i to na dodatek jesli masz zamiar gdzies pozniej wyjsc.
1 grudnia 2011, 14:07
ostr4- tak....radz jej przeczyszczanie, zobaczy jaki to fajny sposob po obzarstwie i sie uzalezni....boże....niektorzy wgl nie powinni sie udzielac na forum