7 grudnia 2011, 20:04
Hej:)Otóż moim problemem są właśnie te natarczywe myśli tzn. tak wieczorem dopada mnie mega ochota na pizze. Właśnie teraz się z tym strasznie męczę. Już próbowałam zmotywować się do tego aby nie dzwonić po pizze oglądaniem różnych zdjęć, patrzeniem w odbicie w lustrze. Ale nie pomogło:/
Wiem, że jestem gruba i pełno we mnie obleśnego tłuszczu:( ale no cały czas myślę o tej pizzy, pragnę poczuć ten zapach, smak :(
POMOCY!!! Jak z tym poradzić sobie, skoro nic a nic nie pomaga;(
7 grudnia 2011, 20:14
Skoro o niej myślisz, a nawet piszesz, to nie dziwne, że jej pragniesz. :D
Schudłaś nieznacznie, już chcesz to zaprzepaścić?
NIE MA PIZZY!
Szkoda kasy!
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
7 grudnia 2011, 20:16
ja mialam dzis ochote na pizze i ja zjadlam ...potem siadam na rower i godzine ja wyroweruje
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
7 grudnia 2011, 20:20
Vema może zajmij sobie buzie czyms innym, pij wodę wtedy będziesz pełna i nie będziesz chciała jeść. Też mam czasami odchodne na pizze ale nie jadłam, puki nie schudłam do wyznaczonej pierwszej granicy a wtedy jako nagrodę sobie zamówiliśmy, ale ciało jest dla mnie ważniejsze jak jedzenie, to jest fuj, na tą chwile jak zjem pizze to się źle czuję bo juz mój organizm nie moze takich świństw spożywać.
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Siedlce
- Liczba postów: 4
4 czerwca 2012, 20:56
Witam. Na
moim blogu ,,WSPÓLNIE DOGANIAMY ŚWIAT”
odpowiadam na pytanie jak radzić sobie z natarczywymi myślami i ich pokrewnymi.
Oto link: http://wspolniedoganiamyswiat.blogspot.com/2012/05/natarczywe-mysli-jezeli-sie-pojawiaja.html.
Pozdrawiam i
do zobaczenia na blogu
- Dołączył: 2012-06-06
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 217
6 czerwca 2012, 19:33
Najlepiej zamów sobie małą wegetariańską z dodatkami z minimalną ilością sera na cienkim cieście.Od małej nic się nie stanie,nie musisz od razu jeść całej,a i dobrze by było jak byś nie jadła na noc bo z tego się najbardziej tyje,takie nocne obżeranie nie jest zdrowe.
8 czerwca 2012, 09:42
weź przyjaciółkę albo chłopaka
i RAZEM, kulturalnie idźcie na pizze - delektuj się każdym kawałkiem.
= nie ma jedzenia całej pizzy W SAMOTNOŚCI!!