Temat: Moim nałogiem jest jedzenie...

Potrzebuje rady, bo dalej tak być nie może. Mam 155cm wzrostu i ważę 69 kg.. Od kilku dni staram się odchudzać, ale mój problem jest taki, że mnie aż trzęsie jak pomyślę sobie o jedzeniu... staram się z tym walczyć. Chcę być piękna dla mojego męża i córki. Bardzo mi z tym źle, ale nie potrafie sobie pomóc... nie kontroluje się... obojętnie co, byle tylko zjeść... 

i jak sobie pomóc w takiej sytuacji?? Juz naprawdę nie daje rady, wiecznie tylko czekanie aż będę mogła coś zjeść i tak żeby nik nie widział... wtedy byłoby najlepiej...

Pasek wagi
polecam lekturę "dlaczego chcesz byc gruba", autorka opisała nałóg jedzenia i jak sobie z nim radzić 
Kilka dni sa najgorsze przyzwyczaisz się ja tez tak na początku miałam:) Stisuje dietę 1500kcal i ćwicze i już nawet nie czekam na te jedzenie nie myślę tak o nim:) Także potrzeba jest czasu. Miej też jakąś motywacje np zdjęcia pięknych kobiet.
Może jesz z nudów? Gdybys miała jakieś zajęcie to nie myślałabyś tyle o jedzeniu...
mam roczną córkę i dodatkowo studiuję- wiec raczej sie nie nudze :)
Pasek wagi
Może brakuje Ci motywacji?:)
Pasek wagi

zgadzam się z Jokerka21

staraj się cały czas czymś zająć wtedy nie bedziesz miala czasu jesc i niebedziesz mysleć o jedzeniu:)

Pozdrawiam:)

Mam to samo. Mamy podobny wzrost i wage. I nie potrzebuję słodkiego, lubię jeść wszystko inneaż mnie trzęsie.
też mam podobny problem... i tak w ogóle to wszystkiego najlepszego!
też mam podobny problem... i tak w ogóle to wszystkiego najlepszego!
Może powinnaś jeść w odstępach 3 godzin jakies małe posiłki, jak masz ochotę na słodkie to jogurt naturalny z wkrojonymi owocami, orzechy. Zacznij coś ćwiczyć, zajmie Ci to czas i nie będziesz myśleć tyle o jedzeniu. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.