17 stycznia 2012, 17:38
Eehh, straciłam całkiem motywację do odchudzania. Ostatnio przytyłam 2 kilo(nie obżerałam się, ćwiczyłam, a mimo to wpadło), podjadam. To znaczy nie podjadam jakoś nie wiadomo ile, ale np. jak jestem w kuchni i robię sobie herbatę to ugryzę sobie jedno ciastko i na tym koniec.. Zachowuję spory umiar. Cwiczę godzinę dziennie. A mimo wszystko mam wielki zastój, który trwa już od września..
Kiedyś chudłam i umiałam to robić, schudłam 12 kilo. Ale teraz już nie umiem. Jestem zmęczona i zła na te 2 kilo =/
Proszę Was o wsparcie. Co robicie, gdy jesteście zmęczone dietą?
17 stycznia 2012, 17:41
a na jakiej diecie jesteś ile jesz dziennie kcal?
17 stycznia 2012, 17:44
Mniej jak 1500. Na pewno mniej niż wynosi moje dzienne zapotrzebowanie. A jem normalnie, nic smażonego, dużo drobiu, zero tłuszczu, ciemne pieczywo, mleko 0,5%, płatki błonnikowe, owoce. Czasami wpadnie coś zakazanego, ale to w małych ilościach
- Dołączył: 2011-08-31
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1103
17 stycznia 2012, 17:45
to nie myśl tyle o diecie. rób to co do tej pory i nie poddawaj się. skoro myślisz tyle o diecie to nic dziwnego że jest zmęczona, to ma być przyjemność a nie męka ;) życzę powodzenia i wytrwałości
17 stycznia 2012, 18:05
Zero tłuszczu to nie dobrze.
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 928
17 stycznia 2012, 20:19
jak ćwiczysz godzinę dziennie i jesz poniżej 1500 to co się dziwisz?
i to jeszcze zero tłuszczu, który wspomaga spalanie i odchudzanie...
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
18 stycznia 2012, 20:36
Rozumiem, jak nie ma efektu, to strasznie demotywuje. Ja też kiedyś porzuciłam dietę po zrzuceniu 7kg, a było jeszcze tylko 2, bo nic nie dał cały miesiąc. Spróbuj coś zmienic, np. zacząć jednak jeść jakiś tłuszcz, najlepiej trochę oliwy z oliwek do sałaty, orzechy, awokado etc. I wieczorem bez pieczywa, tylko sam nabiał i warzywa. Powodzenia!