25 stycznia 2012, 09:40
Dziewczyny, odchudzam sie od jakiegos czasu malo konkretnie, od tygodnia juz tak rzeczywiscie porzadnie - nie podjadam, nie jem słodyczy, duzo pije, kolacja do 18 (max 19) było fajnie, kiloski spadały pomału, ale od przedwczoraj PRZYTYŁAM 0,7 kg nie mam pojecia dlaczego!! Jadłam zgodnei z dietą MZ, zadych wielkich ilosci, zadnych słodyczy czy chipsów, zadnych tym podobnych! O co chodzi?? może mi któraś pomóc?
25 stycznia 2012, 09:45
julietta, a ja najpierw spadek a potem w jeden dzien 0,7! aha, i nie, nie jestem przed okresem.
25 stycznia 2012, 09:47
mhh czasem tak jest...
u mnie tak 65,5 a na drugi dzien 66.2
i tak w kolko ../
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
25 stycznia 2012, 09:50
rety jakby ci 3kg przybyly to mialabys sie czym martwic.
25 stycznia 2012, 09:52
dlatego najlepiej ważyć się raz na miesiąc
powodów może być wiele - zatrzymanie wody z powodu dużej ilosci soli w jedzeniu, z powodu cyklu ( niekoniecznie okresu - jajeczkowanie również może powodować wahanie wagi), z powodu intensywnego wysiłku, z powodu wypicia zbyt małej ilości wody w ostatnich dniach, co spowodowało obronę ze strony organizmu... Masa powodów
ale i dowodów na to, że nie utyłaś... tylko popełniasz błędy w diecie...
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
25 stycznia 2012, 09:58
no to może więcej wypiłaś poprzedniego dnia i jeszcze nie zleciało
25 stycznia 2012, 10:00
agataq dzieki :) troche sie uspokoiłam. moze faktycznie ogranicze wazenie...
25 stycznia 2012, 10:05
wlasnie..ja tez nie potrzebnie waze sie codziennie,raz w tygodniu lub lub na dwa tygodnie ,a moze i na miesciac to najlepsze wyjscie..kazdego ranka wstaje nawege,raz mniej raz wiecej i nie wiem czy płakac czy rzucic to wszytsko...ale to glupota:)
25 stycznia 2012, 10:14
wszystko przez to ze wyznaczyłam sobie datę kiedy chce wazyć ładnie ( nie wiem ile konkretnie ale chce byc szczuplejsza) i jakąś obsesje łapie ze znowu sie nie uda. Ale macie racje, dosc tego, wazenie az w tygodniu.