Temat: "Odchudzam się"

"Odchudzam się." - to chyba jedno z częściej wypowiadanych przeze mnie zdań (przynajmniej tak twierdzi mój chłopak).
No właśnie, cały czas usiłuję zbić "zbędne" kilogramy i co? I nic. Wskaźnik na wadze nawet nie drgnie.
BMI? Jak najbardziej w normie. Przy 178cm ważę ok.63kg. Niby wszystko ok, ale moją zmorą są.. UDA!!
94x64x98.. Wierzcie mi, że robiłam niemalże wszystko, żeby pozbyć się kilku centymetrów z okolic bioder, ale póki co, nic nie pomaga.
Wiem, powinnam biegać, ale nie mogę. Po kilku latach trenowania koszykówki jestem "kaleką", więc bieganie i jazda na rowerze odpadają..
Prawdę mówiąc sama już nie wiem, co zrobić, by latem móc się pochwalić nienaganną figurą i wreszcie założyć szorty, o których tak marzę.
A może któraś z Was borykała się z podobnym problemem? Jakieś rady? Sugestie?

Masz prawidłową wagę do wzrostu więc nie dziw się , że nie chudniesz. W takim momencie trzeba dużo cierpliwości i żelazna dieta dużo białka i tłuszczy , mało węgli , dużo spaceruj , nie wiem co Ci jeszcze poradzić.

dokładnie kiedy waga jest 'dosyć niska' trzeba się o wiele bardziej napracować żeby waga leciała.. u mnie 4,5 kg leciało z 3 miesiące.. także nie ma co liczyć na cuda.. aktywność tylko taka jaką możesz wykonywać np. spacery jak będzie cieplej? jakieś wymachy nogami, rozciąganie.. no i kiedy nie można ćwiczyć trzeba bardziej pilnować się z dietą niestety
Tak poza tym nie wiedziałam , że lata trenowania koszykówki czynią z człowieka kaleke. Podobno sport to zdrowie...
@Izus222 może miała kontuzję? jeżeli tak to powinnaś się skontaktować z lekarzem i dowiedzieć jaki sport możesz uprawiać a jaki jest zabroniony. poza tym to tak jak wyżej dziewczyny już napisały
Zapytaj lekarza jaki sport mozesz uprawiać;)
Izus222: Owszem, sport to zdrowie, ale tylko wtedy, kiedy zachowuje się odpowiedni umiar. A u mnie zabrakło zdrowego rozsądku. Nie liczyło się nic, poza treningami. Zbyt duży wysiłek fizyczny, szczególnie w wieku dojrzewania, może bardzo zaszkodzić człowiekowi. Ja jestem tego najlepszym przykładem. Martwica jałowa w kolanie = wszystkie sporty przekreślone. No, może z wyjątkiem pływania.

Dziękuję Wam za rady!
A czy może któraś z Was uczęszczała na pilates? Jakieś opinie?
O! Pływaj! :)
Ja uczęszczałam na pilates , obecnie przerwa, daje duże efekty ale jest bardzo męcząca , to rodzaj sportu dla wytrwałych , bo działa na prawie wszystkie partie mięśni , i pomaga bardzo w utracie kc i kształtowaniu naszych ciał :P  . Chociaż jak napisałaś ze nie możesz biegać przez kontuzję to pilates jest maksymalnym wysiłkiem dla ciała 
Izus222: Właśnie jestem na etapie kupowania stroju kąpielowego:)))!
Sandrax: Czyli odpada..:(( A szkoda..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.