Witam Was serdecznie,
Mam do was pytanie, bo sama już nie wiem jak sobie poradzić.
Moja historia wygląda tak, że 3 lata temu schudłam z 80 do 66 kg. i tę wagę utrzymywałam, aż do ostatniego roku kiedy znowu zaczęłam tyć. Teraz ważę już 73kg :( Co mam zrobić żeby je znowu zrzucić?
Staram się jeść racjonalnie i zdrowo, a mimo wszystko tyje. (przykładowe menu: rano owsianka - 3 łyżki płatków owsianych 3 łyżki kukurydzianych na wodzie, 2 śniadanie - serek wiejski z warzywami, lub jakaś rybka z surówką, lub surówka warzywna z jajkiem, lub jakiś owoc, świeży lub suszony, obiad są to zwykle gotowane warzywa zwykle z dodatkiem makaronu, kaszy, soczewicy czy innych dodatków, czasem jakieś naleśniki, czasem rybne kotleciki, małe a sycące porcje, z tego co liczę nie przekraczają 400 kalorii, kolacja - warzywa, kapusta kiszona, tuńczyk, jogurt, zwykle niedużo.
Jeżeli chodzi o ćwiczenia - w trakcie odchudzania ćwiczyłam w fitness klubie 2-3 razy w tyg, potem miałam przerwę. Od jakiś 3 miesięcy wróciłam do ćwiczeń - tyle że ćwiczę w domu, całą serię 8 minutówek, lub z billym blanksem treningi. I tyje sobie ciągle.
Mam tez niedoczynność tarczycy, ale leczę, kontroluje i niby wszystko jest ok, a ja już w szaleństwo wpadam, nie wiem co robić... Nie mogę na siebie patrzeć a wszystkie frustracje odbijam na innych i mam już tego dosyć.
Pomóżcie, doradźcie, podpowiedzcie, co zrobić.