Temat: Chwile wykończenia psychofizycznego

Macie takie?
Bo ja owszem. Np dzisiaj. Mam nauki w 3cholery prawie nic nie umiem, jestem załamana, zawaliłam dietę, obżarłam się. Po protu nie mam na siły ani czasu na dietę. Jestem wykończona....
Już chyba nigdy nie schudnę.

Jak mam radizć sobie z takimi chwilami słabości...?
zmobilizować się i mowic sobie że jestes wstanie wszystko ogarnąc.wszystko zalezy od twojego nastawienia
Walcz! 

I przede wszystkim porządnie się wyśpij ;)
naucz się inaczej odreagowywać stres niż żarciem.. najlepiej ćwiczeniami:P najlepiej mają Ci co ze stresu mniej jedzą:P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.