- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 704
19 kwietnia 2012, 22:02
Macie takie?
Bo ja owszem. Np dzisiaj. Mam nauki w 3cholery prawie nic nie umiem, jestem załamana, zawaliłam dietę, obżarłam się. Po protu nie mam na siły ani czasu na dietę. Jestem wykończona....
Już chyba nigdy nie schudnę. ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/crying.gif)
Jak mam radizć sobie z takimi chwilami słabości...?
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
19 kwietnia 2012, 22:05
zmobilizować się i mowic sobie że jestes wstanie wszystko ogarnąc.wszystko zalezy od twojego nastawienia
19 kwietnia 2012, 22:06
Walcz!
I przede wszystkim porządnie się wyśpij ;)
19 kwietnia 2012, 22:18
naucz się inaczej odreagowywać stres niż żarciem.. najlepiej ćwiczeniami:P najlepiej mają Ci co ze stresu mniej jedzą:P