- Dołączył: 2012-04-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 439
11 maja 2012, 10:32
Dziękuje, bardzo, uzyskałam już odpowiedz która mnie satysfakcjonuje , żegnam =)
Edytowany przez Bebzaa 12 maja 2012, 13:33
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 2815
11 maja 2012, 10:35
pewnie, że jest to możliwe, mogę Cię zapewnić, że na stówę jest to spowodowane nadchodzącą miesiączką
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
11 maja 2012, 10:36
Zacznij więcej jeść. Mniej niż 1000 kcal to głodówka.
- Dołączył: 2012-05-09
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 155
11 maja 2012, 10:36
1000 kcal? Żal mi Ciebie że tak się głodzisz.
Nie waż się codziennie to unikniesz takich załamań. Waga moze się wahać z dnia na dzień nawet do 2-3 kg. Ja zbieram wodę ok 14 dni przed okresem, więc moze to być tym spowodowane.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
11 maja 2012, 10:37
mozna ale nie wiem czy az na 10 dni przed okresem .Kielbaska z grilla mogla zatrzymac wode w organizmie lub twoj organizm sie zbuntowal i zamiast spalac odklada - tak dzieje sie na niskokalorycznych dietach jak 1000 kalorii.Z wlasnego doswiadzczenia wiem ,ze jest to dieta ktorej bym nawet najgorszemu wrogowi nie zyczyla.Nie tylko ze spowalnia metabolizm, ale jeszcze bardziej niz na innej diete chudniesz nie tylko z tluszczu ,ale i miesni! mniej miesni mniej spalanych kalorii na dobe a juz z pewnoscia za malo bialka.
- Dołączył: 2012-05-10
- Miasto:
- Liczba postów: 1066
11 maja 2012, 10:38
a co ty sie tak przejelas ? tylko 2kg na ciele nie widac, a jezeli od czasu do czasu se pozwolisz na cos kalorycznego to sie nic nie stanie, glowa do gory i sie tak nie martw
- Dołączył: 2012-04-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 439
11 maja 2012, 10:41
Ale problem w tym, że ja nie mogę jeść więcej bo bym chyba zwymiotowała z przejedzenia, to co mam jeść bardziej tłuste i kaloryczne potrawy ? Nie sądze by to coś dało ..
Nieemownic - właśnie jestem taka jakas napuchnięta ;/
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
11 maja 2012, 10:43
wydaje ci sie tylko ze nie mozesz jesc wiecej...ile posilkow dziennie jadasz ? pewnie 3 no gora 4 .zacznij jesc 6 ale bogatych w bialko ,warzywa ,owoce ,chuda wedline .Nikt ci nie kaze jesc tony ziemniakow oblanych tluszczem.Pokaz nam swoje menu tak bedzie najlatwiej
- Dołączył: 2012-04-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 439
11 maja 2012, 10:47
Na śniadanie - 2 kromki wazy z jakimś serkiem, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką , szypiorkiem
Na obiad - to zależy.. zup nie jadam, ale jest to często brokuł, np z ryba lub gotowanym kurczakiem, lub troche ziemniaków i kawałek mięsa
Podwieczorek - jakiś jogurt np: z płatkami :)
I to tyle, jestem najedzona, nie czuje głodu. Pozatym, do tej pory chudłam i wszystko było w porządku :)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
11 maja 2012, 10:51
czyli tak jak mowilam 3 posilki dziennie...zamiast wazy wybierz pelnoziarnisty brazowy chleb juz masz wiecej kalorii , a kolacja ? jak przestaniesz chudnac to sie zdziwisz.Oczywiscie kazdy robi wedlug wlasnego uznania ale ja jestem dobrym dowodem na to ze po takiej diecie bardziej niz pewne ze waga wroci.Schudlam w 2008 roku jakies 10 kg w 2 miesiace do wagi 60 kg pozniej coraz trudniej bylo mi utrzymac diete a zeby spalac tyle samo co przy wiekszej wadze trzeba robic wiecej cwiczen - rzecz niemozliwa przy 1000 kaloriach wiec z czasem traci sie zaciecie i wszystko wraca.Myslisz ,ze z toba bedzie inaczej?czas pokaze ale moglabym sie zalozyc ,ze jeszcze troche i bedziesz miala problem