8 czerwca 2012, 09:39
Jestem juz po prostu wsciekla. Jestem juz 3 tydzien na diecie, prawie codziennie cwicze, jak nie interwly to rowerek jak nie rowerek to orbitrek, a jak nie orbitrek to skakanka i Jillian no more trouble zones. Dodam, ze wczesniej tez sporo cwiczylam. Nogi nie chudna mi nic, a nic. Nie wiem czy mam czekac dalej czy co... Czy rozciaganie cos pomoze czy co ja mam juz z tym zrobic. W takich chwilach trace motywacje -.-
8 czerwca 2012, 09:43
Po prostu jesteś szczupła, a im osoba szczuplejsza, tym trudniej schodzi (bo już nie ma co). Może wizualnie nie chudną, a centymetry lecą? Albo kilogramy?
Nie poddawaj się.
8 czerwca 2012, 09:45
wlasnie te glupie centrymetry nie leca wgl, a mam 55 cm w udzie -.- ale jak siedze czy zlapie to tluszcz
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
8 czerwca 2012, 09:46
też mam 55 w udzie, a nawet 55,5 -.-
8 czerwca 2012, 09:48
przy moim wzroscie i wadze nie wyglada to ladnie i mnie naprawde szlag trafia juz, bo nie wiem co mam z tym fantem zrobic, czy dac dzien odpoczynku czy wgl na jakies kilka dni odpuscic cwiczenia czy jak
8 czerwca 2012, 09:48
Ja też mam 55 cm w udzie! I u mnie centymetry najlepiej lecą pływając pieskiem i na plecach. :P
8 czerwca 2012, 09:51
juz nie ma z czego leciec
8 czerwca 2012, 09:52
jednak jest z czego bo mam cholernie otluszczone nogi -.-
8 czerwca 2012, 09:53
3 tygodnie to nie dużo, szczególnie że Twoja waga nie jest wysoka. Cierpliwości. Dorzuć ćwiczenia siłowe.
Edytowany przez 007sdoll 8 czerwca 2012, 09:54
- Dołączył: 2010-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 338
8 czerwca 2012, 09:58
Pewnie jak walczysz z nogami,to masz figurę gruszki.Ja mam w udzie 54 i od pół roku nic się w tym temacie nie zmieniło.Chociaż poprawił się kształt nóg.Są jakby smuklejsze.A zaznaczam ,że ćwiczę (także interwały) i stosuję dietę (tyle,że nie rygorystycznie w końcu raz się żyje). Niestety, gruszkom najtrudniej wyszczuplić nogi ,ale nie poddawaj się ,bo to jest możliwe.