- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1118
13 czerwca 2012, 21:14
jesem tu nowa.zaczne od tego ze mam 22 lata 160 cm i 98kg wagi ;/ cale ycie sie odchudzam....niestety za azdym razem jest efekt jojo.zawsze moje odchudzanie wyglada tak..wielka motywacja...zaczyna se latwo zdrowe jedzene ostni posilek o 18.tak sie po paru dniach wkrecam ze wogule nie czuje glodu i jeszcze mniej jem...zazwyczaj w pierwszych dniach juz widze ze mam miejszy brzuch...czuje sie super i tak wszystko super dopuki nagle przychodza dni kiedy cos we mnie wstepuje...widzac ludzi jak jeza to jakiegos wariactwa dostaje...jesem zla wkurzam se na kazdego ,normalnie az sie trzese no i zucam sie jak glupia na jedzene i potem juz z gorki jem jak swinia...glownie z nudow bo zazwyczaj nie am co robc i tak w koko...co ja mam zroic;/ wszyscy mowa ze jestem ladna z rwarzy tylko ta otylosc ..;(
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Ands
- Liczba postów: 901
13 czerwca 2012, 21:19
skąd ja to znam.....
Mi pomogła rywalizacja! Znajdź kogoś, kto chciałby z Tobą chodzić na basen siłownnie, spacery, rolki czy tam inne rzeczy. Załóżcie się o jakiś kosmetyk, książkę czy coś takiego!
Tylko znajdź osobę z którą masz szanse wygrać! Rywalizacja bardziej motywuje
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1118
13 czerwca 2012, 21:21
wlasnie takiej nie ma ;/ a na basen wstydze sie isc....
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
13 czerwca 2012, 21:24
Musisz byc Twardy Mietek:)!Glowa do gory,cycki do przodu,kilogramy w dol!!:)
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1118
13 czerwca 2012, 21:24
musze niestety liczyc tylko na siebie...i nie wiem jak to zrobic raz sie zalozylam z kumprla....w miesiac poszlo 15kg ale zadna nie wytrzymala i razem to zucilysmy
13 czerwca 2012, 21:26
A może zamiast od razu rzucać się na głęboką wodę i oczekiwać super efektów- zacząć od delikatniejszej diety??
Jeść dietetycznie, ograniczyć kalorie, ale przy okazji co jakiś czas pozwolić sobie na schaboszczaka, batona, lody czy też coś równie pysznego. Jak sie rzucisz na jedzenie- trudno. Dnia następnego kontynuuj dietę, nie miej absolutnie wyrzutów sumienia, nawet najlepszym zdarzają się chwile słabości.
Już masz tyle kilogramów i taką tendencję do tycia, że nie możesz patrzeć na dietę jak na chwilowy etap, który pomoże CI dojść do celu. Musisz po prostu zmienić nawyki żywieniowe na całe życie. Co nie znaczy, że masz sobie wszystkiego odmawiać!
Ostatni posiłek jedz o 18, jeśli kładziesz się spać o 21. W innym przypadku będziesz wieczorami zawalała. 3 godziny przed snem to odpowiedni czas:) Ja sama mam problemy z późnym jedzeniem i już się nauczyłam, że po porządnej jajecznicy na kolację ( 2 jajka, pomidor, szynka, cebula) jestem długo najedzona i nie podjadam wieczorami:) Tak samo po owsiance. Poznaj swój organizm, a uda Ci sie!:)
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1118
13 czerwca 2012, 21:26
kurcze pomozecie mi troszke? w senise...motywacja...poady jak wy dawalyscie rade? mozne mna to wstrzasnie...ja calymi dniami nic nie robie tylko zre
13 czerwca 2012, 21:29
maszakra1 napisał(a):
musze niestety liczyc tylko na siebie...i nie wiem jak to zrobic raz sie zalozylam z kumprla....w miesiac poszlo 15kg ale zadna nie wytrzymala i razem to zucilysmy
I Ty się dziwisz, że masz efekt jojo nieustannie?! 15 kg w miesiąc?!
Niestety, ale kilogramy z nas NIE MOGĄ spadać tak szybko jak potrafią się nas przyczepić. Zamiast nastawiać się na spektakularne efekty jest chyba lepiej schudnąć te 4 kg miesięcznie i po roku być super laską, niż jak głupia się katować i odzyskać je z nawiązką po miesiącu, prawda??
Pomyśl, że przy odrobinie wysiłku możesz być za rok chudsza o jakieś 20 kg lekką ręką. Brzmi milo prawda?? Więc weź się za siebie, zamiast użalać się nad tym, że nie wychodzi:)
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 7753
13 czerwca 2012, 21:30
Edytowany przez delax 27 grudnia 2018, 11:13
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1118
13 czerwca 2012, 21:30
dzieki
Swanie91 chcialabym wszystkim pokazac ze moge...ale musze tylko na sobie polegac...bo wsparcia to mam zero.kazdy sie smieje ze po co sie odchudzam jak zaraz i tak skoncze...nie wiem jak sie za to zabrac zeby tym razem sie udalo..
- Dołączył: 2012-05-22
- Miasto:
- Liczba postów: 587
13 czerwca 2012, 21:34
mam bardzo podobnie. znajdź sobie konkurencję, mi pomaga akurat to :)