- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1118
13 czerwca 2012, 21:14
jesem tu nowa.zaczne od tego ze mam 22 lata 160 cm i 98kg wagi ;/ cale ycie sie odchudzam....niestety za azdym razem jest efekt jojo.zawsze moje odchudzanie wyglada tak..wielka motywacja...zaczyna se latwo zdrowe jedzene ostni posilek o 18.tak sie po paru dniach wkrecam ze wogule nie czuje glodu i jeszcze mniej jem...zazwyczaj w pierwszych dniach juz widze ze mam miejszy brzuch...czuje sie super i tak wszystko super dopuki nagle przychodza dni kiedy cos we mnie wstepuje...widzac ludzi jak jeza to jakiegos wariactwa dostaje...jesem zla wkurzam se na kazdego ,normalnie az sie trzese no i zucam sie jak glupia na jedzene i potem juz z gorki jem jak swinia...glownie z nudow bo zazwyczaj nie am co robc i tak w koko...co ja mam zroic;/ wszyscy mowa ze jestem ladna z rwarzy tylko ta otylosc ..;(
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Żywiec
- Liczba postów: 431
13 czerwca 2012, 23:17
maszakra1 napisał(a):
codziennie bede tu wchodzic i pisac co jadlam jak sie czuje...przy takim waszym wsarcu czuje ze mi sie uda...:) tylko mam jeszce jeden problem wielkie rozstepy na brzuchu czerwone i biale...fuuujjj
ja mam rozstępy po-ciążowe.. stosuje krem na blizny bo rozstępy to są BLIZNY! nazywa się NOSCAR z masy perłowej.. stosuje codziennie kilka razy dziennie i widzę poprawę.. koszt ok 40 zł za 50 ml.. może warto spróbować..:) Trzymam kciukasy żeby tym razem Ci się udało...:)
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1118
13 czerwca 2012, 23:20
sprubuje....:) dam rade taki dzien bede robic raz w tyg...zmotywowana dzieki wam ;* de spac..zeby jutro zaczac zdrowiej zyc i zeby zmiescic sie w super ciuchy.....a niedowiarkom wszystkim pokaze ze moge...:))
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Za Górą Za Rzeką
- Liczba postów: 5501
13 czerwca 2012, 23:33
zaczynasz sie odchudzac jesz zdrowiej, nie czujesz głodu więc jesz jeszcze mniej i tu jest błąd! Jedz zdrowo, ale regularnie i pozywnie to nie będzie Cię denerwowało, że inni mogą jeść a Ty nie, bo Ty też możesz! zeby schudnąc trzeba jesc :) a od czasu do czasu pozwol sobie na cos dobrego, ale nie na tabliczkę czekolady tylko na 2 kosteczki :)
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1050
13 czerwca 2012, 23:35
Polecam Ci diete vitalii
wcale tak duzo nie kosztuja a jak ja bedziesz przestrzegac to efekt murowany!!!
ja schudlam na vitalekkiej 8kg w 3 miesiace
a kolezanka od stycznia na smaczniedopasowanej stracila juz ponad 30kg jak dobrze pojdzie to we wrzesniu jej BMI bedzie prawidlowe!! :))
to kolezanki suwaczek :) strasznie dumna z niej jestem!!! ile razy sie widzimy to sie napatrzec nie moge!!! jaka roznica!!! ona sama uwierzyc nie moze i patrzy co chwile w lustro i nie wierzy! ale to prawda! jak sie je kilka zbalansowanych posilkow dzien dziennie to nie ma bata!!! bedziesz chudnac!!!
Edytowany przez D0LLy 13 czerwca 2012, 23:36
14 czerwca 2012, 02:49
dlatego do diety trzeba dorosnąć... Poza tym uważaj z tym "całe życie bylam na diecie"... zapewne były to jakieś diety cud, głodówki... A to niestety rozpierdziela metabolizm... Widze tu wiele dramatów, takich właśnie dziewczyn... Ja miałam to szczeście w nieszczęściu że ważąc całe życie prawie 90kg nie byłam na żadnych cudacznych dietach, spwodowało to że jak już wziełam się za dietę to schudłam raz, a porządnie... Mam nadzieję że na stałe! Ale węszę na to szansę: wiele nawyków weszło mi w krew, grzechy kuszą jakby mniej, bo zobaczyłam, że warto. Że te dawne 90kg nie zabierają mi szansy na bycie fajną, zgrabną laską
Zajmij się czymś, sport, ksiażka --> pomaga w jedzeniu z nudów. Nie pomaga z ato ogladanie TV! Aż kusi żeby podjajać! Ja w czasie najbardziej restrykcyjnej diety, w chwilach największych kryzysów szłam po prostu spać... Wiadomo - jak się śpi to się nie je! Hmm co jeszcze? Nie popadanie w samozachwyt, który wiąże się z jedzniem jak odkurzać " w nagrodę bo schudłam kilogram, czy dwa" , najlepiej działają tutaj pamietniki dziewczyn które schudły mniej wiecej tyle ile Ty planujesz! Dla mnie byłą to straszna motywacja! Trzymam kciuki, żeby i Tobie się udało! Podejdź do diety rozsądnie, na luzie, a na 100% odniesiesz sukces!
14 czerwca 2012, 08:28
mi niestety tez pomogla przyjaciólka.. chodzimy razem juz 4miesiace i na wzajem się motywujemy :)
- Dołączył: 2010-04-11
- Miasto: Monachium
- Liczba postów: 556
14 czerwca 2012, 08:35
Bo jesz za mało. Gdybyś dostarczała odpowiednią ilość kcal i wartości odżywczych to organizm nie odczuwał by takich napadów.
Przede wszystkim kolacja o 18 to błąd. Chyba, ze chodzisz spać o 21-22. Kolacja zawsze 3-4 h przed snem. 5 posiłków dziennie. Śniadanie najlepiej węglowodany złożone plus białko, warzywa (np. 2 kromki razowca na zakwasie, łosoś wędzony( lub inna ryba)/ jajko/ wędlina, sałata, ogórek.pomidor/rzodkiewka... wybór spory. Plus herbata lub kawa zbożowa. Po takim śniadaniu powoli będzie podnosił CI się poziom cukru we krwi, przez 3 godz nie będziesz odczuwała głodu. Po 2-3 godzinach naleeży coś przekąsić (nawet jeśli nie czujesz głodu!), aby podtrzymać tempo przemiany materii. Idzie lato a wiec mamy do wyboru sporo warzyw, owoców. Wykorzystaj to!
Powodzenia!
- Dołączył: 2011-12-20
- Miasto:
- Liczba postów: 393
14 czerwca 2012, 09:02
Najlepszą motywacją dla Ciebie, powinno być Twoje odbicie w lustrze !
Przypuszczam, że nie jest to przyjemny widok...
(nie piszę tego po złości, sama jestem gruba)
Nikt za Ciebie nie schudnie, albo się ogarniesz i coś ze sobą zrobisz, albo do końca życia będziesz siedzieć i rozpaczać nad własnym losem, szkoda czasu - zaufaj !
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Anglia
- Liczba postów: 375
14 czerwca 2012, 09:17
Po pierwsze po co wszystkich w koło informujesz, że się odchudzasz? Rób to dla siebie. Po drugie nie ograniczaj zbyt mocno kalorii na początek, stopniowo będziesz je redukować. Wiadomo efekty nie będą od razu widoczne, ale czas i zdrowe racjonalne odżywianie+ ruch robią cuda. Znajdziesz tu wiele interesujących wpisów w pamiętnikach. Ja właśnie dopiero tu znalazłam fajne zamienniki jedzeniowe.
Tak więc uszy do góry, walkę czas zacząć a dziewczyny na pewno Ci pomogą, zmotywują a nawet dadzą kopa (wirtualnego) w pupsko w razie potknięcia. A i pamiętaj nawet jak czasami zdarzy ci się jakiś dzień objadania to nie poddawaj się. Następnego dnia wróć do zdrowego jedzonka. Trzymam Kciuki.