Temat: kompulsywna prosi o pomoc

Ratujcie! zjadła śniadanie 0 8:30-płatki z otrąb z mlekiem, o 11 2 mandarynki i tak mnie ssało o 12, że zjadła zaplanowany obiad - 2 gołąbki z ryżem i mięsem. niestety nadal chce mi się żreć..nie wiem jakim cudem się powstrzymuję... Bardzo walczę ze sobą. Jestem w pracy do 19, mam ze sobą jeszcze 3 jabłka. Boję się, że napadnę na sklep..HELP
Trzymaj się. Schowaj gdzieś pieniądze, jeśli możesz. Powtarzaj sobie, że jeśli się złamiesz, to będziesz żałować. Że zaprzepaścisz swoją dietę i swoje efekty. Że będziesz czuć się do dupy. A jeśli wytrwasz - będziesz dumna z siebie.

Jesteś w pracy - zajmij się czymś na 100%, żeby przestać myśleć o napadzie.
Pasek wagi
no właśnie dzisiejsze ważenie wskazało mi 0,7 kg więcej niż tydzień temu i smutno mi. I tak 2 kg mniej od początku diety..ale liczyłam, że pójdzie szybciej. Schowam kaskę, zrobię kawę.
nie dziwie sie ze cie ssie ....platki zjadlas ...ile ich zjadlas ...ja po 3 lyzkach i szklance mleka tez jestem glodna za godzine ...a te 2 mandarynki to co to ma byc .....sama sobie jestes winna ...zjedz jutro porzedne sniadanie , potem do pracy wez tez porzadne 2 sniadanie ...a mandarynek spokojnie mozesz zjesc 5 jako przekaske jesli bedziesz glodna ....zyczy powodzenia
Pasek wagi
to, że "chce Ci się żreć", to emocjonalny głód..co zatem musisz zrobić? Iść gdzieś wyładować emocje... długi spacer (z dala od sklepów), szybki marsz... niech Cię trochę przewieje i odmrozi tyłek ;) od razu emocje opadną o połowę ;)
Ja czasami w takich chwilach sobie sobie dużą, słodką kawę - mam poczucie "zakonczenia" posiłku ;)
Też tak mam - że jeśli poranne ważenie było beznadziejne, to mam jeszcze większą ochotę rzucić wszystko w diabły i się objeść.

Powtarzaj sobie, że jeśli ulegniesz - to na pewno na wadze nie będzie mniej. Zacznie się błędne koło.
Pasek wagi

Nie dziwie Ci się, że jesteś głodna. 

Płatki z mlekiem to sam cukier praktycznie- wiec był poranny skok insuliny.

2 mandarynki? Troche mało wszystko jak na sam poranek..

Karrla1985 napisał(a):

no właśnie dzisiejsze ważenie wskazało mi 0,7 kg więcej niż tydzień temu i smutno mi. I tak 2 kg mniej od początku diety..ale liczyłam, że pójdzie szybciej. Schowam kaskę, zrobię kawę.

Karrla, brawo!! Kawa jak najbardziej wskazana :) często mamy ochote na jedzenie wlasnie z powodu zmęczenia/ospania... nawet o tym byl gdizes ostatnio artykuł.. Kawa Cie postawi na nogi , a obudzona głowa to głowa bardziej racjonalna, co za tym idzie, łatwiej walczyć z chęcia obżarcia sie :)

GlamourGirl napisał(a):

Nie dziwie Ci się, że jesteś głodna. Płatki z mlekiem to sam cukier praktycznie- wiec był poranny skok insuliny.2 mandarynki? Troche mało wszystko jak na sam poranek..


znaczy za mało białka za dużo cukrów? co teraz? jak to ogarnąć?

herbaciana1986 napisał(a):

Karrla1985 napisał(a):

no właśnie dzisiejsze ważenie wskazało mi 0,7 kg więcej niż tydzień temu i smutno mi. I tak 2 kg mniej od początku diety..ale liczyłam, że pójdzie szybciej. Schowam kaskę, zrobię kawę.
Karrla, brawo!! Kawa jak najbardziej wskazana :) często mamy ochote na jedzenie wlasnie z powodu zmęczenia/ospania... nawet o tym byl gdizes ostatnio artykuł.. Kawa Cie postawi na nogi , a obudzona głowa to głowa bardziej racjonalna, co za tym idzie, łatwiej walczyć z chęcia obżarcia sie :)

ok zatem plan jest taki: kawusia, krótki spacer a potem ostro wracam do pracy:) na 100%:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.