- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
14 lutego 2013, 12:28
Jak w temacie, jeśli któraś ma ochotę zacząć od nowa, to zaczynamy już dziś. Dałam ten wątek w porażkach dlatego, że to już nie pierwsze moje podejście, mam nadzieję, że ostatnie. Kto pomoże? Jakieś pomysły? Docelowo chcę zgubić około 20 kg. Do wakacji mam nadzieję, że z 10 spadnie. Wesprze mnie ktoś?
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2843
14 lutego 2013, 12:42
i ja od dziś zaczęłam z Dukanem :)
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
14 lutego 2013, 12:43
tak czytam o dietach i chyba nie chcę, przede wszystkim mniej żreć i jakoś racjonalnie.... i psa za fraki i na spacery długie... a jak śnieg zginie to nawet pobiegamy, bo moja Zuzia też sie przez zimę roztyła.
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2843
14 lutego 2013, 12:44
ja próbowałam mż i na mnie nie działa niestety..wręcz przeciwnie, organizm się zbuntował i przytyłam :)
- Dołączył: 2013-01-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1512
14 lutego 2013, 12:45
a ja nigdy nie schudne z brzucha. lata mi tak ze chyba podbila nim oczy plazowiczom. satysfakcjonuje mnie kazdy ubytek wagi.
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
14 lutego 2013, 12:45
te wagi z 0 na końcu to zawsze ciężko schodzą... chciałabym być już te 10 kg bliżej :)
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2843
14 lutego 2013, 12:51
a ja tak marzę żeby na plaży ładnie wyglądać , i żeby mój M wpatrywał się we mnie ze zdziwieniem :D bo cały czas śmieje się ze mnie że zaczynam dietę a na następny dzień diety nie ma :D ale postanowiłam że dam radę!
próbowała już któraś z was dukna?
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
14 lutego 2013, 12:56
Eeee... no to musisz mu po prostu pokazać, że umiesz, twarda bądź i wywal wszystko czego nie chcesz jeść z domu, albo schowaj to głęboko w lodówce i w szafkach, żebyś zapomniała, że to tam w ogóle leży i kusi:)
- Dołączył: 2013-01-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1512
14 lutego 2013, 12:56
wiecie co dopiero zaczelam skakac na skakance i co? podskoczylam 200 razy i tak sie zaziajalam jak nigdy. moja kondycja to zwykle zero
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
14 lutego 2013, 12:59
ja jak zaczynałam to padałam na pysk po 50 :) a co do Dukana to nie próbowałam, bo to zawsze wydawało mi się za dużo zachodu z tym, za to próbowałam Montignaca i efekty były całkiem całkiem, oczywiście do pewnej granicy i standardowego zastoju... A potem pojawiły się wakacje, grille, wesela i dieta zniknęła, ale wagę trzymałam dłuższy czas.
- Dołączył: 2013-01-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1512
14 lutego 2013, 13:01
a ja to wymyslam swoja diete a nie te z ksiazki bo nigdy mi ti nic nie dawalo. jadlam co bylo ale cwiczylam. hula hop to byla moja obsescja i tak 12 kg poszloooooooooooo a teraz........od nowa