- Dołączył: 2013-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 578
26 lutego 2013, 15:17
Cześć Wam ;)
Znów zdarzają mi się napady obżarstwa. Wiecie co dziś zrobiłam? Chcę po prostu opowiedzieć o swojej głupocie, jak mnie zjedziecie za głupi temat i głupotę to jeszcze lepiej, może właśnie tego potrzebuję. Otóż na śniadanie o 7 rano zjadłam pół paczki płatków czekoladowych. Od tego sie zaczęło. Potem o 10 sałatkę z majonezem, mnóstwo tego majonezu. Uznałam, że musze sie najeść słodyczy! Weszłam do skepu ale postanowiłam wygrać z tym. Kupiłam duża bagietkę i 1 batona(podwójnego co prawda) bounty. Bagietke zjadłam po drodze, dowaliłam jeszcze dwie kanapki i pare plastrów salami. Skończyłam te płatki(300g) i zjadłam bounty. Koniec. Wyszło jakies 3600 kcal. Kurde niby nie nażarłam się słodyczy a jednak i tak zjadłam nienormalna ilość jedzenia. Nie głodze się! Jem wystarczająco i do tego jem wszystko! Nawet słodze kawę, żeby uniknąć rzucenia się na cukier. I co? Nie oznacza to, że zamierzam się poddać. O nie, teraz dopiero zacznę walkę. Waga stoi w miejscu, nic nie rusza. Niby nie ma się co dziwić po takich wyskokach.Ale i tak widzę, że coraz cięzej będzie mi schudnać. Idzie wiosna trzeba wziąć sie za morde i wreszcie schudnać...
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Dynów
- Liczba postów: 5256
26 lutego 2013, 15:18
to teraz ruszy na pewno :)
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
26 lutego 2013, 15:19
Zaczęłaś od połowy paczki płatków i to pociągnęło za sobą całą lawinę.. no cóż, na przyszłość jedz pełnowartościowe śniadania a podobne przygody nie będą Cię spotykać.
- Dołączył: 2011-02-04
- Miasto: Kluczbork
- Liczba postów: 290
26 lutego 2013, 15:21
Każdy ma takie dni... Oby nie przerodzily się w tygodnie, miesiące, lata!
26 lutego 2013, 15:21
.
Edytowany przez elewinkaa 26 lutego 2013, 15:22
- Dołączył: 2013-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 578
26 lutego 2013, 15:22
Racja! Też myślę, że te płatki mnie zgubiły! Nie jadłam słodkich płatków od dłuższego czasu, ale uznałam, że zjem bo moja dieta nie polega na odmawianiu a na ograniczaniu. I tak to mnie zgubiło.
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
26 lutego 2013, 15:23
Płatki owsiane+banan+kefir/jogurt+miód=słodkie,cycące i smaczne śniadanie.
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
26 lutego 2013, 15:23
Moze po prostu zamiast kupic bagietke i Bounty powinas kupic juz ta czekolade ??? Cyhba wyszloby nawet mniej kcal, a moze mialabys mniejsza ochote na slodkie.....
- Dołączył: 2013-01-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 454
26 lutego 2013, 15:24
Najgorzej jest zjeść coś spoza ,,listy,, diety bo pózniej to już ciężko to zatrzymać. A jak już zjadłam to - to i tak po diecie i jemy dalej.
Znam to! Dlatego na tej diecie staram się omijać pokusy chociaż w tłusty czwartek mi się nie udało. Nie martw się po tym jednym dniu na pewno nie przytyjesz.
- Dołączył: 2012-04-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4982
26 lutego 2013, 15:24
Ja znam swoją skłonność do jedzenia słodyczy i wiem, że miesięczne wyrzeczenia nic tu nie pomogą, bo po pół roku unikania słodyczy potrafię później jeść je codziennie. Więc postanowiłam w ciągu dnia jeść coś na słodko, ale sam cukier zastąpić czymś zdrowszym typu miód, owoce, czasami pozwolę sobie na słodkie musli. I zauważyłam, że wtedy znika ochota na czekoladę, ciastka. Myślę, że to chyba dobre wyjście. Za to 1-2 razy w tygodniu kupię sobie tę czekoladę czy coś słodkiego i nie mam jakichś większych wyrzutów sumienia.