- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
3 czerwca 2013, 11:00
juz zawsze bede gruba!!, jestem do niczego. nie umiem trzymac sie diety, cały czas jem cos słodkiego nawet chłopak mi w tym wszystkim nie pomaga, mówie mu zeby nie kupował nic słodkiego i nie trzymał tego w domu a On dalej kupuje i zawsze cos zjem. wie ze chce schudnac, a mówi jak chcesz to zjedz ja Ci nie zabraniam. :(:(:(:( chciałabym zeby mnie wspierał. Z cwiczeniami tez , co z tego ze pare dni bede je systematycznie wykonywac a pozniej zrobie dzien przerwy i juz....po cwiczeniach. zamiast chudnac 0,5kg-1kg na tydzien to ja tyle tyle. niedawno moja waga to bylo 80 dzis weszłam na wage jest 83
3 czerwca 2013, 11:56
Zamiast siedziec przed kompem i marudzic, rusz tylek i wez sie za cwiczenia. Pozniej przygotuj sobie jakis pyszny zdrowy obiad:p
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
3 czerwca 2013, 11:59
Jak bardzo będziesz chciała to porzucisz wszystkie okropieństwa i schudniesz, dużo ruchu.
Mój facet chudy jak słomka i wysoki co dwa dni śmiga na tortille i kfc i je przy mnie ale mnie to nie rusza bo wiem co dla mnie ważniejsze. Mało tego pyta czy chce ja ze nie, je całe opakowanie rafaello w 2 dni, tez jakoś mi to wisi. Jedno można zjeść ale nie przesadzajmy.
Ale są też osoby które nie mogą żyć bez słodyczy a ja dzięki Bogu do takich nie należałam nigdy, dwie kostki czekolady max..
Dlatego jak chchesz słodkie to weź rower i idź sie zapoć i potem tylko prysznic lekka kolacja i kima:)
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Amsterdam
- Liczba postów: 838
3 czerwca 2013, 12:00
Gdy widzisz ciasto albo słodycze mów sobie tak jak ja:
"To tylko CHWILA wątpliwej przyjemności a jak się złamię i nawpierdzielam to:.... (wyobraź sobie siebie 5-10razy większą)"
na mnie działa :)
- Dołączył: 2010-02-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1447
3 czerwca 2013, 12:01
Teraz przeszkadza Ci , ze Twoj facet je slodycze, a niedlugo powiesz, ze to wszystko wina ludzi na ulicy, bo oni tez jedza czekolade.... zastanow sie. to Ty sie odchudzasz, nie inni. to jest tylko Twoja wina, ze nie potrafisz miec silnej woli, nikogo innego. odchudzanie wcale nie jest przyjemne i trzeba pocierpiec zeby miec lepsza figure. po prostu wolisz jesc , to wszystko. nie szukaj glebszego problemu
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Amsterdam
- Liczba postów: 838
3 czerwca 2013, 12:03
w tak szybką chwilę nie zrzucisz kilogramów jak utrzymuję się smak cukierków w ustach :)
wierzę w Ciebie :) wcale ich nie potrzebujesz ;) sama decydujesz o swoim życiu :) jeżeli Twoja ręka nie weźmie kawałka ciasta do ust nikt Ci tego nie wsadzi :D Ty tu rządzisz :)
3 czerwca 2013, 12:07
chcesz pocieszenia? nie skarbie... lepiej ci zrobi,jak napiszę:
tak, będziesz gruba zawsze
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1505
3 czerwca 2013, 12:15
chcesz schudnąć? chcesz być atrakcyjna, mieć jędrne ciało, chcesz się bawić nie mając kompleksów? to rusz tyłek, przestań zwalać winę na faceta, bo to Ty się odchudzasz, nie on. i to Twoja decyzja, Ty musisz walczyć i musisz być twarda. zamiast siedzieć na tyłku i narzekać, weź się za siebie. Idź ćwiczyć, zrób cokolwiek. Zobaczysz że warto
3 czerwca 2013, 12:18
Już chyba nie można nic dodać, nic ująć.Chyba że nauczysz się jeść słodycze w przyzwoitych ilościach, to będzie Ci łatwiej.
Ale jedzenia nikt Ci do buzi na siłę nie wpycha.
3 czerwca 2013, 12:20
A jakby chłopak powiedział nie jedz, to by był foch jak on śmiał tak powiedzieć...i tak źle i tak nie dobrze.