Temat: coś mnie napadło

do 17 było wszystko ok dieta i abs zaliczone po 17 wrocilam  z nad jezriora i pomyslalam sobie ze jeden dzień jedzenia na co mam ochote nie zaszkodzi i tak zjadłam chyba z 4 kanapki z czyms tam (nie mięsem) potem wypilam 400 ml mleka 3,1% z kakałem, łyżką cukru .. , później zjadłam fantasie , potem kaszke bananową , i tak w kółko coś . Nie słodycze ale takie jedzenie teraz siedzę wzdęta i mam straszne wyżuty sumienia bo osiagnełam swój cel pozostało mi tylko zrzucić oponkę z brzucha a teraz mój brzuch wygląda jak balon .. ale nie w tym rzecz.

czy jeżeli jutro zacznę znów zdrowo się odżywiać , zrobię abs , pojadę na rower jakoś to zredukuje?

Czy wy robiąc sobie cheat day macie wyrzuty sumienia? jak sobie z tym poradzić?

 

Przepraszam za takie wkurzające pytanie ale dręczy mnie to od stycznia praktycznie ani razu się

tak nie objadłam!

Marta11148 napisał(a):

Ja nie mam wyrzutow sumienia. Moge miec ale co to zmieni? Jak ktos madry kiedys powiedzial...co w doopie tego nikt CI nie wylupie  ;) Jedz jutro normalnie, zrob jakies karne kardio i po zawodach. Zarcie na obrzarstwo wybralas przednie ;) P.s myslalm, ze temat bedzie o czyms innym ;) Balam sie, ze serio cos Cie napadlo ;)


PADLAM! ;D
Pasek wagi
Raz się żyje, nie przejmuj się

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.