Temat: totalne załamanie i spadek motywacji.. :( co robię nie tak??

dziewczyny . .  waga znowu poszła w górę . .  spadła o 2.5 kg   później poszła w górę 400 gram i od tamtej pory czyli prawie od tygodnia stoi w miejscu . . .  jestem na diecie 1500 kg ,  dziennie spożywam przynajmniej 130g  białka,  ograniczam węglem i tłuszcze (prócz tych dobrych ). ćwiczę przynajmniej 30 minut,  dużo chodzę,  ostatnio biegam . . .  jestem w połowie cyklu więc to nie jest spowodowane okresem. . .  jak ta waga tak stoi to zupełnie nie mam motywacji. . . 
moa teoria - wraz ze spadkiem wagi spadło również twoje zapotrzebowanie energetyczne (co wcale nie oznacza że metabolizm ci zwolnił!) i waga ci teraz będzie wolniej spadać. może ci centymetry za to zaczęły lecieć?
Waga poszła w góre o 400 gram...Hehe. Przecież nawet w opisach wag, z reguły jest podane, że skala dokładnośći to1-2 kg. Chyba, że masz jakąś wage za 10tyś, która ma dokładność do 1 grama. Takei zwykłe wagi to mają właśnie taką dokładanośc.
A może jednak to wina mojego menu. Nigdy nie umiałam dobierać posiłków.. oceńcie same (każda uwaga cenna, więc te drastyczne również ) 8.00 ~ 3 kromki macy z poledwicą z kurczaka (prawdziwa polędwica dobrej jakości ), 30g płatków ze szklanka chudego mleka 11.30 ~ jogurt naturalny duży + papryka +2 kromki macy razowej 15 ~ sola w ziołach (ok. 200g ) + fasola szparagowa 18 ~ papryka + jogurt mały + tafelka czekolady 90% Wiem, że za mało warzyw ale nie mam ich kiedy po prostu przygotować i jeść. edit : zjadłam jeszcze 2 kanapki z  pieczywa chrupkiego  z chudym twarogiem, oliwkami i tuńczykiem.  nie mogłam zacząć się uczyć a to oznaka że mózg nie pracował :)
na pewno nie jesz tyle gram białka ile napisałaś. jeżeli zjadałabyś polowe z tego to byloby bardzo dobrze. płatki to takie jakies słodkie czy owsiane? jesli te slodzone to kiepski wybor. do sniadania dolozylabym pomidora, ogorka, rzodkiewke, papryke - nie trzeba ich gotowac, wystarczy szybciutko pokroic. 
Mało wszystkiego masz w diecie, stąd pewnie niedobory, zwolniony metabolizm i organizm zaczyna gromadzić każdy gram jedzenia. Poza tym zakładasz, że każdy człowiek to kobieta? Ja akurat jestem mężczyzną i dużo jest tu mężczyzn na forum, więc raczej nie zwracaj się,,same oceńcie" do mężczyzn. Pozdrawiam.
dziewczyno, serio, nie przesadzaj ;) nie jesz dużo, ruszasz się - czasem się zdarza, że waga staje, wzrasta w czasie odchudzania, a poza tym 400g - wysikaj się i będzie po sprawie ;)
a tak serio - waga nie zawsze odzwierciedla dokładnie tego, co się z naszym ciałem dzieje - czasem waga rośnie, a cm spadają, to nie jest wyznacznik wszystkiego! 
i cierpliwości, na efekty trzeba czekać - ile zajęło ci te 2,5kg?
Wybacz jeżeli Cię uraziłam. Napisałam to i dopiero przemyślałam, iż Panowie również są obecni :) wiem, że dzisiaj nie zaszalałam ale normalnie jak obliczam w dzienniku posiłków białko to 100g mam minimum. Płatki niestety słodkie (owsianych nie toleruje a słodkiego strasznie ciężko mi odpuścić szczególnie jak się uczę). Ma kolacje więcej zjeść nie potrafię a jak są takie gorąca to kaszy czy ryżu do obiadu nie przełknę .. czasem jem w ogóle na kolacje same ogórki czy kalafiora.. jest za gorąco po prostu ma jedzenie jak dla mnie
2.5 kg zrzuciłam w 1.5 tygodnia
to jest dość szybkie tempo i to może być powód przestoju - nic się nie martw i rób dalej swoje (i jedz więcej warzyw!) :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.