- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 sierpnia 2013, 10:34
Hej dziewczyny, przybyłam po pomoc bo już naprawdę czuje coraz większą niechęć do siebie.
Mój problem polega na tym że nieregularnie odchudzałam się bez jakiś tam wyjątkowych ćwiczeń ale to był tylko początek. Później zaczęłam a6w, mel b, 100 brzuszków i przysiadów, Chodakowska, hula hop, skakanka. Bardzo mnie to męczyło jednak waga spadła z 57kg do 53kg.. Mój cel to 50kg. Jednak.. zrezygnowałam z wielu ćwiczeń na dzień bo po prostu zajmowało mi to wiele czasu i wysiłku na dzień. Zostałam przy Chodakowskiej i Mel b. Waga zeszła do 50.5 - 51kg Problem w tym że nie jestem w stanie już schudnąć.. normalnie nic nie idzie w dół. Mój cel nie jest jakiś ogromny. Dałam sobie dużo czasu. Ale od pewnego czasu waga pokazuje ciągle to przeklęte 51kg+ i to na czczo. Kiedy bez żadnego posiłku ważyłam zawsze 50kg. Niby minimalna różnica, a jednak trafia mnie. Zauważyłam także wzrost w centymetrach. Brzuch prawie (+1cm) tak samo inne partie ciała. Dodam że przez ten czas regularnie ćwiczyłam Chodakowską + Mel b, a także dodaje od pewnego czasu Jilian Michael i Tae Bo. Gdzie ćwiczenia Tae Bo są na spalanie tłuszczu.. a nie przyrost.Wychodzi dłużej niż godzina dziennie treningu,.
Myślałam że to może być waga mięśni, są z reguły cięższe niż tłuszcz. Ale żeby przybrać także w centymetrach?
Czy przyczyną może być to iż się nie męcze przy ćwiczeniach jak kiedyś? Co prawda Chodakowskiej Turbo czy Killer już tak nie działa na mnie.
Śniadanie to różne płatki fit, pomieszane z musli, odrębami żytnimi i pszennymi.
Obiad jaki zrobi moja mama i nie mam możliwości za dużo w tym zmieniać niestety, ponieważ nie popiera mojej niby diety.
Kolacja tak samo płatki bądź chleb razowy x3.
W tym jakieś przekąski, owoce, lody. Nie głoduje bo nie o to w tym chodzi. Jem całkiem normalnie ale nie przekracza to pewnie 1500kcal więc nie jest źle. No słodycze się zdarzają ale nie jakieś wielkie ilości. Myślę że jeśli ćwiczę to nie muszę aż tak tym się przejmować.. chyba..
Wzrost 160cm. Dobrze bym się czuła ważąc te 49-50kg. Bo nie dość, że jestem niska to taka kluseczka mi się wydaje..
19 sierpnia 2013, 10:46
19 sierpnia 2013, 10:53