8 września 2013, 08:06
Dziewczyny, doradźcie.
Nigdy nie byłam chuda. Mam jakieś 20kg nadwagi, z własnej głupoty. Wyglądam bardzo niedobrze. Przy mojej budowie ciała 10-15kg w dół wystarczy, żeby wyglądać już względnie okej.
Próbowałam się "odchudzać" już kilka razy. Najwięcej zgubiłam 6kg, ale wszystko wróciło, bo i ja wróciłam do starych nawyków.
Nie jestem w stanie sama poradzić sobie z tym nadbagażem. Zastanawiam się więc, czy warto zainwestować w odchudzanie pod okiem specjalisty.
Wydaje mi się, że mając narzucony konkretny plan, ćwiczenia, dietę, będę w stanie lepiej się zmobilizować.
Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie? Są osoby, które same nie dawały rady, ale pod czujnym okiem specjalisty jednak schudły? A może to wyrzucanie pieniędzy w błoto, bo skoro sama nie potrafię, to już nikt mi nie pomoże...?
- Dołączył: 2013-08-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2376
8 września 2013, 08:15
Jestem na diecie nisko glikemicznej od 3 tyg, schudłam 5 kg. Żałuje że tak poźno wybralam sie do dietetyka
- Dołączył: 2013-04-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 79
8 września 2013, 08:17
Jeśli sama nie dajesz rady, to zgłos się po pomoc. Będziesz spokojna, że ktos czuwa nad Tobą, a po drugie będziesz miała motywację, że skoro juz zapłaciłaś to wypadałoby się stosować:)
Na początku Ci pomoże, a potem może sama nauczysz się odpowiednio o siebie dbac pod kątem diety:)
- Dołączył: 2013-04-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 79
8 września 2013, 08:17
Aha-radziłabym tez poczytać najpierw opinie o dietetyku np na necie, bo teraz jest ich wielu, ale nie każdy się zna
- Dołączył: 2012-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1843
8 września 2013, 09:07
jeśli już decydujesz się na dietetyka to wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem jest a)taki gdzie chodzisz co tydzień i on bada Twoje efekty b)potrawy przywożone do domu o stałych porach. i prawda jest taka, że dietetyk Ci nie pomoże jeśli sama nie będziesz chciała. Musisz się zmobilizować :)
powodzenia!
8 września 2013, 09:37
Oczywiście,że dietetyk pomoże,wszysto o nim pisze na moim profilu,zobacz ;))
- Dołączył: 2013-01-01
- Miasto: Weightlossland
- Liczba postów: 334
8 września 2013, 10:12
Mnie kiedyś niesamowicie pomogły opłacone z góry i diabelsko drogie (nic nie działa tak mobilizująco ;) ćwiczenia z trenerem, który z wykształcenia był także dietetykiem. Wyniki niesamowite! Niestety po powrocie do PL i dieta i ćwiczenia poszły w odstawke...
- Dołączył: 2013-08-28
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 10
8 września 2013, 11:20
Idź idź i jeszcze raz idź. Miałam tak samo jak Ty - sama nie byłam w stanie się zmobilizować i pilnować. Poszłam do dietetyka jestem już 7 tyg na diecie i schudłam 10 kg;) Gdyby nie on to pewnie dobiłabym już 80 a tak znów widzę 6 na wadze i walczę dalej! Powodzenia
- Dołączył: 2009-08-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
14 września 2013, 23:15
też to rozważam, bo samej idzie mi beznadziejnie. może dietetyk tchnie w nas więcej wiary w siebie?