- Dołączył: 2013-09-28
- Miasto:
- Liczba postów: 2660
18 grudnia 2013, 18:33
Dzisiaj coś mnie napadło... Zjadłam tonę słodkiego..
A teraz jest mi nie dobrze...Nie wiem co mnie napadło..Nie jestem przed @..
Macie jakieś sposoby??czerwona herbata nie pomogła ;-/
Może mięta..Jedyne co przychodzi mi do głowy to iść do łazienki w objęcia wc ;-/
- Dołączył: 2013-11-11
- Miasto: -
- Liczba postów: 4204
18 grudnia 2013, 18:40
Jedyna rada: następnym razem pomyśl jaka ilość jest odpowiednia do zjedzenia, a jaka jest przesadą.
18 grudnia 2013, 18:44
a ile to jest dużo - pytam z ciekawości
18 grudnia 2013, 18:44
rapaholin lub pokrzywa z ziół świetnie wspomaga trawienie
- Dołączył: 2013-11-15
- Miasto:
- Liczba postów: 2004
18 grudnia 2013, 18:48
ja bym zwymiotowala, po co sie meczyc... poprostu nastepnym razem troszke umiaru :P wiem ze ciezko sie powstrzymac w takim okresie ale mozna slodycza zastapic miodem albo ja np. cocacola zero :P
- Dołączył: 2013-09-28
- Miasto:
- Liczba postów: 2660
18 grudnia 2013, 18:51
_morena napisał(a):
a ile to jest dużo - pytam z ciekawości
3 rafafaello (ale nie paczki tylko szt) 4 cukierki, 2 kawałki ciasta,
Dla mnie to dużo..skoro żołądek daje o sobie znać to znaczy ze przegięłam :-/
18 grudnia 2013, 18:56
rzeczywiście przegięłaś..gdybyś zobaczyła ile ja potrafię zjeść w czasie napadu ..