- Dołączył: 2012-06-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 48
7 marca 2014, 20:03
Jakiś miesiąc temu stwierdziłam 'wezmę się za siebie i zrzucę ten brzuch'. Ważyłam wg wagi wtedy 51,6kg. Zaczęłam ćwiczyć, http://www.youtube.com/watch?v=RRDtQ7Zmp6c 2tyg robiłam to.. zważyłam się i? 56kg... Jak to możliwe... Mam ochotę się zapłakać na śmierć.
Wyglądam obecnie tak:
![]()
![]()
Zależy mi bardzo na zrzuceniu boczków i brzucha. Nogi mogę zostawić w spokoju. I choć mimo tego, że jestem leniwa to potrafię się zmusić do ćwiczeń. Najgorzej było zacząć, ale kiedy kolejny dzień dawałam radę, a potem zobaczyłam 5kg wiecej na wadze, a z brzucha nic nie ubyło w centymetrach, to się załamałam..
Na brzuchu: 88cm, w talii: 75.
Macie jakieś rady dla mnie? Jakieś konkretne ćwiczenia, które będę w stanie robić i faktycznie dadzą efekty? I które co też ważne, nie znudzą się po tyg [tak jak skalpel]?
Naprawdę szukam pomocy u was, bo u innych słyszę: "Boże, dziewczyno, nie masz po co ćwiczyć, zazdroszczę Ci". A facet jak to facet... powie, że nie ma problemu z tym i podobam mu się taka jaka jestem [choć od początku związku wiem, że spotykał się z o wiele drobniejszymi odemnie]. Od rodziców zaś słysze, że jestem grubasem i powinnam zacząć ćwiczyć, a jak zaczynam to się śmieją. :(((
- Dołączył: 2014-03-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 685
7 marca 2014, 20:06
Szczuple śliczne nogi , praca z brzuchem
7 marca 2014, 20:07
xCzarnaJagodax napisał(a):
Szczuple śliczne nogi , praca z brzuchem
![]()
może zatrzymała Ci się woda.. Albo jesteś przed @? A trzymałaś dietkę? Może to wina wagi, moja stara ważyła różnie w zależności od tego w którym miejscu stała...
- Dołączył: 2012-06-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 48
7 marca 2014, 20:13
Diety niestety w obecnym momencie nie mam jak narzucić. Jem zdrowo, mało ale często. Przypuszczam, że zamykam sie w max 1500kaloriach. Jak nie mniej. Odstawiłam słone przekąski oraz słodycze przez ten cały miech a i tak przytyłam :(((
Jestem w środku cyklu. A to napewno nie wina wagi. Ważyłam się na dwóch. Na takiej jednej starej, oraz takiej elektronicznej nowej. Na obu 56...
7 marca 2014, 20:56
powiem ci, ze naprawdę jak dla mnie super wyglądasz.
- Dołączył: 2012-06-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 48
7 marca 2014, 20:59
Ale ja dla siebie nie:p Dlatego pytam o jakieś ćwiczenia, które mi na prawde pomogą, a nie, że stracę kolejny miesiąc i nadal bd płakała nad swoim wyglądem. :p
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 109
8 marca 2014, 16:12
A zauważyłaś jakieś zmiany w mięśniach? Są twardsze? Całkiem możliwe jest, że po prostu mięśnie "rozrosły się" na brzuchu. Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, a poza tym lepiej ważyć więcej i wyglądać lepiej prawda? Rób te ćwiczenia co robisz 2x dziennie + dodaj jakieś cardio, może zacznij biegać, albo zapisz się na fitness. Zobaczysz, że będziesz miała brzuch jak marzenie :3
- Dołączył: 2012-06-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 48
8 marca 2014, 16:13
Brak czasu i kasy na jakiekolwiek fitnessy :c Cardio własnie robiłam i nic z tego nie dało jakimś cudem :/ Spoko, mogę ważyć te 55kg, ale w tym problem, że nic się nie zmieniło mimo miesiąca ćwiczeń :p
Edytowany przez Chaos09 8 marca 2014, 17:49
- Dołączył: 2014-03-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 8
8 marca 2014, 20:47
Warto łączyć ćwiczenia aerobowe z siłowymi. To daje najlepsze efekty.
I cieeeerpliwość - jeśli dożo ćwiczysz, to zwiększa Ci się masa mięśni i waga ani drgnie (też tak miałam niedawno i w pełni rozumiem Twoje rozżalenie). Może zamiast patrzeć na wagę, mierz obwody?
Polecam też artykuł: http://potreningu.pl/artykuly/2646/-dlaczego-nie-mozesz-sie-pozbyc-opony-z-brzucha
Powodzenia!
- Dołączył: 2012-06-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 48
8 marca 2014, 22:03
Czasami się czuję jakbym pisała do osób, które wgl nie czytają ;) Z centymetrów też nie ma żadnej różnicy ;)