Temat: Czy są tu osoby które kolejne lato spędzą w grubszej wersji ?;/

Cześć czy jest tutaj ktoś kto będzie spędzał kolejne lato z wagą 70 kg + ? ;/ czuję się z tym fatalnie,na studniówkę nawet nie idę nie będę sobie wstydu robić przy szczupłych koleżankach. Słodycze i fast foody raz w tyg mnie rujnują jestem uzależniona. Nie wiem co już mam ze sobą zrobić nie umiem wziąć się w garść nawet jak pójdę pobiegać to i tak potem skuszę się na coś słodkiego, nie mam już sił do siebie. Na basen kolejne lato pod rząd chodziła nie będę nie chcę wstydu sobie robić takim sadłem 73 kg ? matko boska dziewczyna mająca 19 lat i 166 cm wzrostu porażka. I jak tu się ubierać jak będzie ciepło z wielkim zadem i udziskami z cellulitem ? chcę umrzeć.

Jestem zakompleksiona a w łóżku jestem kłodą ;/ facet mi powiedział że tyle że się wypnę ale co ja mam robić jak tak ohynie wyglądam ? zauważył nawet że aby doszlo do seksu to czekam aż się ściemni albo wyłączam światło ;/

O nawet idealny artykuł na wp przeczytałam własnie :D "Okazuje się jednak, że panie niepotrzebnie ulegają takiej obsesji na punkcie własnej sylwetki. - Nie trać na to czasu - radzi ekspertka ds. związków, April Masini. - Dla mężczyzn nie ma to żadnego znaczenia. O wiele większą wagę przywiązują do pewności siebie kobiety i do jej zainteresowania seksem niż do pełniejszej talii."

Pasek wagi

to myślicie że mi się uda do lata zrzucić jeszcze chociaż z 8 kg ? ;) od rana dziś mam powera mam nadzieję, że nie na krótko, po szkole pójdę pobiegać

Silna wola jest kluczem do wszystkiego. Ty jej nie masz. Przedkładasz zachcianki jedzeniowe nad dobry wygląd. Większą przyjemnością dla ciebie są słodycze i fastfoody, niż szczupły, ładny wygląd.

Ty myślisz, że ja nie lubię kalorycznego jedzenia? Mogłabym się zajadać codziennie tłustymi serami, ociekającą tłuszczem karkówką i żeberkami, lodami i innymi bombami kalorycznymi, ale tego nie robię, bo wygląd jest dla mnie milion razy ważniejszy. Odbicie w lustrze jest dla mnie większą przyjemnością, niż cała duża pizza zjedzona w kilka minut. Jedzenie daje ci przyjemność przez kilka minut w ciągu całego dnia. Szczupły wygląd to stan permanentnego zadowolenia. Jak można mieć wątpliwości, co wybrać?

Pasek wagi

Turandot napisał(a):

Silna wola jest kluczem do wszystkiego.

E ... guzik prawda. Można skutecznie schudnąć i utrzymać wagę, będąc jednocześnie koneserem jedzenia ;) Najważniejszy jest umiar, znalezienie swojego złotego środka. Zawsze można zjeść 2 kawałki pizzy i iść pobiegać. Nie ma sensu się katować i robić coś wbrew swojej naturze. O wiele lepsze efekty daje zaakceptowanie swoich słabości i dążenie małymi kroczkami do celu po mimo wszystko.

Eukaliptusku, dasz radę !

OnlyForTalk napisał(a):

Turandot napisał(a):

Silna wola jest kluczem do wszystkiego.
E ... guzik prawda. Można skutecznie schudnąć i utrzymać wagę, będąc jednocześnie koneserem jedzenia Najważniejszy jest umiar, znalezienie swojego złotego środka. Zawsze można zjeść 2 kawałki pizzy i iść pobiegać. Nie ma sensu się katować i robić coś wbrew swojej naturze. O wiele lepsze efekty daje zaakceptowanie swoich słabości i dążenie małymi kroczkami do celu po mimo wszystko.Eukaliptusku, dasz radę !

dzieki za słowa otuchy ;) dzisiaj się zważyłam i na wadze 74 kg ;/ po tym jak to zobaczyłam wybrałam drogę do szkoły zamiast autobusem to wysiadłam 4 przystanki wcześniej i poszłam na nogach to samo z powrotem ;) ale oprócz tego oczywiście musiałam coś schrzanić jedną krówką, jedną kulką rafaello i 3 ciastkami;/

jeszcze troche czasu , zacznij ćwiczyć ... |
dasz rad enie poddawaj się
ja też nie umiem przestać jeść ale ćwiczyć kocham i jakoś daje rade

Ogarnij się. Nie pójdziesz na studniówkę bo masz 70kg? U mnie było mnóstwo dziewczyn z boczkami, nadwagą (nie żeby to był powód do dumy) ale żadna się nie przejmowała i bawiła się. 166cm/70kg a zachowujesz się jakbyś miała niewiadomo jaką nadwagę. Jak facet chce się z Tobą kochać to znaczy, że mu się podobasz. A poza tym zamiast jęczeć - brać się za siebie i do lata będziesz laska, masz przecież jeszcze z 3 miechy, idzie w tym czasie spokojnie zrzucić 10-15kg.

rok temu waga pokazywała 58lg w lato, obecnie waże ponad 70 ;/ trzy albo cztery. straciłąm motywacje, mieszkam na stancji i obżeram sie ryzami, tanimi sosami  pije kawe zero wody spontanicznie jakaś herbata. 
jestem tłusta, ospała, bez energii ehh :(

Zuuzkaaa napisał(a):

rok temu waga pokazywała 58lg w lato, obecnie waże ponad 70 ;/ trzy albo cztery. straciłąm motywacje, mieszkam na stancji i obżeram sie ryzami, tanimi sosami  pije kawe zero wody spontanicznie jakaś herbata.  jestem tłusta, ospała, bez energii ehh :(

oj no to przybrałaś trochę ale trzeba jakoś dać radę, no ja mam 74 kg obecnie ale od zawsze ważyłam więcej więc nie przytyłam z roku na rok, tak czy siak nie ma się z czego cieszyć, słodycze morderca.

Turandot napisał(a):

Silna wola jest kluczem do wszystkiego. Ty jej nie masz. Przedkładasz zachcianki jedzeniowe nad dobry wygląd. Większą przyjemnością dla ciebie są słodycze i fastfoody, niż szczupły, ładny wygląd.Ty myślisz, że ja nie lubię kalorycznego jedzenia? Mogłabym się zajadać codziennie tłustymi serami, ociekającą tłuszczem karkówką i żeberkami, lodami i innymi bombami kalorycznymi, ale tego nie robię, bo wygląd jest dla mnie milion razy ważniejszy. Odbicie w lustrze jest dla mnie większą przyjemnością, niż cała duża pizza zjedzona w kilka minut. Jedzenie daje ci przyjemność przez kilka minut w ciągu całego dnia. Szczupły wygląd to stan permanentnego zadowolenia. Jak można mieć wątpliwości, co wybrać?

dla mnie twoja motywacja jest tak samo słaba. szczupły wyglad jest spoko, ale nie milion razy wazniejszy. co jest wazne? zdrowie. to ze bedzie sie malo atrakcyjnie wygladac po obzeraniu sie tlustym jedzeniem nie jest tak przejmujace jak ryzyko zachorowania na choroby cywilizacyjne (zawal serca, nowotwory..) ani jak to jak bardzo wyniszcza sie swoj organizm tym, trujac go nieustannie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.