- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 kwietnia 2014, 19:53
czesc mam ochote sie zabic , caly tydzien byl taki piekny cwiczylam i trzymalam idealna diete no i dzis pojechalismy z rodzina na zakupy do innego miasta o 11 no to wzielam tylko jablko i zjadlam na 2 sniadanie. i o 15 juz mielismy wracac a patrze ci ida na pizze.... a ja sie tak patrze i sb mysle o nie! jestesmy juz na tej pizzy czekamy wzielam menu i powiedzialam ze ja sb wezme salatke. no i wzielam, byla bardzo dobra. no ale wiadomo zatkalo mnie na 2 godziny tylko a oni jeszcze dalej po sklepach.... wrocilismy do domu o 18.30 i poprosilam mame zeby mi zrobila cos na szybko jakies 2 nalesniki ze szpinakiem czy cos a ona ze nie nie bedzie o tej porze nic robic, no to ja sie biore sama kroje cebule do jajecznicy........... JAJEK NIE MA no i ... wtedy sie zaczelo: zjadłam 1,5 bułki białej z serem, 2 kanapki, lody oraz 2 paski czekolady. wiem to wszystko brzmi strasznie jak słowa jakiejś psychicznej dwunastolatki ale ja już nie mogę... nawet nie chce mi sie tego ubierac w ladne słowa bo to co opisuję na nie nie zasługuje, mimo, że jestem raczej uczulona na takie formy wypowiedzi dlatego teraz chciałam zwrócić uwagę na to, żeby czytający nie ocenili mnie po formach gramatycznych czy interpunkcji tylko odpisali cokolwiek i pomogli bo w domu ... w domu nie rozumieją mojego problemu ciągłego odchudzania się a potem rzucania na jedzenie
12 kwietnia 2014, 20:05
moze po prostu bylas glodna? Nastepnym razem przygotuj cos sobie wczesniej i zabierz ze soba - banany, kanapkę - bo chyba nikogo nie dziwi ze bylas glodna po calym dniu! Glowa do fury i brawo ze nie zamowilas pizzy!
12 kwietnia 2014, 20:05
moze po prostu bylas glodna? Nastepnym razem przygotuj cos sobie wczesniej i zabierz ze soba - banany, kanapkę - bo chyba nikogo nie dziwi ze bylas glodna po calym dniu! Glowa do fury i brawo ze nie zamowilas pizzy!
12 kwietnia 2014, 20:05
O 18:30 to zjadłaś? To się moim zdaniem nie obżarłaś za bardzo... Idź poćwiczyć, do jutra zapomnisz.
12 kwietnia 2014, 20:18
nie jest zle, spokojnie! Zrob sobie herbatek jakichs owocowych i popijaj albo schrup marchewke- mnie zawsze zapycha. Bylas glodna, za malo zjadlas w ciagu dnia, dlatego rzucilam sie na wszystko co mialas pod reka. pelen szacun za niezjedzenia pizzy! Nie jestes sama, mam ten sam problem- tylko ze czy jestem glodna, czy nie- wiecznie cos podjadam...
12 kwietnia 2014, 21:02
Nie martw się,jutro jest nowy dzień.Ja też nawalam jak wpadam zbyt głodna do domu.