- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 68
11 grudnia 2010, 17:48
Zaczyna mnie dopadac!!! AAAAaaa! Głód słodycza. Wytrzymałam całe 4 dni bez słodyczowego obżarstwa. Wiecie jaka to ulga? Jak ja odpoczęłam psychicznie od tego bólu jaki później mnie dopada.
Brakło mi dzisiaj mojego CLA bo jestem chora i nie mogłam wyjśc a to chyba moje placebo, wmawiam sobię, że to od tego nie chce mi się ani jeśc, ani słodyczy..Zaczynam panikowac, że bez tego sobie nie poradzę! W poniedziałek już wychodzę z domu. Do pracy i na cwiczenia więc już wszystko będzie chyba bardziej pod kontrolą.
Ta strona trzyma mnie przy życiu!
11 grudnia 2010, 17:51
Idź zrób sobie jakąś herbatę, zjedz owoce, marchewkę. I trzymaj się!
- Dołączył: 2005-10-08
- Miasto: Wyspy Heard I Mcdonalda
- Liczba postów: 5662
11 grudnia 2010, 18:19
mnie też dziś dopadło. objadłam się mandarynkami i kostką gorzkiej. przeszło.
ale teraz ściga mnie piwo ;/
11 grudnia 2010, 18:30
Zrób sobie jogurt naturalny z kakao i słodzikiem :) To niezły zapychacz w kryzysowych momentach :)
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 311
15 grudnia 2010, 19:54
Najgorszy jest głód-cukierkowy. Trzeba wyjść wtedy na spacerek ; ) Byle daleko od słodkiego ;D