- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 czerwca 2014, 11:55
Odchudzam się od 3 tygodni. Jestem lżejsza o ok.7 kg. W pierwszym tygodniu cm spadły o 2cm (talia, brzuch, biodra) i o 1cm (uda, biust), a teraz od dwóch tygodni nic. Natomiast waga spada cały czas. O czym to świadczy?
Jem otręby, piję 1,5-2 l wody dziennie. Ćwiczę hantlami ręce, ale nawet w bicepsie nie ma zmian.
Edytowany przez 50f40a6bb2834b7357227ce9dd071f42 11 czerwca 2014, 12:07
11 czerwca 2014, 11:56
jesli waga spada a cm nie, to moze świadczyć o złej diecie, za mało kcal, złe proporcje BTW.
11 czerwca 2014, 11:58
jesli waga spada a cm nie, to moze świadczyć o złej diecie, za mało kcal, złe proporcje BTW.
11 czerwca 2014, 12:01
O tm, że mierzysz się w tych miejscach, gdzie akurat w tym momencie centymetry nie spadają....... np. schudłaś w bicepsie, łydce kostce.
11 czerwca 2014, 12:04
O tm, że mierzysz się w tych miejscach, gdzie akurat w tym momencie centymetry nie spadają....... np. schudłaś w bicepsie, łydce kostce.
Nie. Mierzę się wszedzie. Napisałam tylko te w których schudłam w pierwszym tygodniu. Pozostałe bez zmian, tzn. biceps, kostka, szyja bez zmain od poczatku odchudzania.
11 czerwca 2014, 12:09
Nie. Mierzę się wszedzie. Napisałam tylko te w których schudłam w pierwszym tygodniu. Pozostałe bez zmian, tzn. biceps, kostka, szyja bez zmain od poczatku odchudzania.O tm, że mierzysz się w tych miejscach, gdzie akurat w tym momencie centymetry nie spadają....... np. schudłaś w bicepsie, łydce kostce.
Może o tym, że schudłaś z "tłuszczu wewnętrznego" - tego co był w narządach wewnętrznych. Albo o tym, że po prostu straciłaś wodę - bo 7 kg w 3 tygodnie - to na pewno nie tłuszcz.....
11 czerwca 2014, 12:12
Może o tym, że schudłaś z "tłuszczu wewnętrznego" - tego co był w narządach wewnętrznych. Albo o tym, że po prostu straciłaś wodę - bo 7 kg w 3 tygodnie - to na pewno nie tłuszcz.....Nie. Mierzę się wszedzie. Napisałam tylko te w których schudłam w pierwszym tygodniu. Pozostałe bez zmian, tzn. biceps, kostka, szyja bez zmain od poczatku odchudzania.O tm, że mierzysz się w tych miejscach, gdzie akurat w tym momencie centymetry nie spadają....... np. schudłaś w bicepsie, łydce kostce.
Uważasz, ze 7 kg miałabym wody? Gruba przesada. W pierwszym tygodniu straciłam 4 kg. A resztę (3 kg ) w 2 tygodnie.
11 czerwca 2014, 12:24
Uważasz, ze 7 kg miałabym wody? Gruba przesada. W pierwszym tygodniu straciłam 4 kg. A resztę (3 kg ) w 2 tygodnie.Może o tym, że schudłaś z "tłuszczu wewnętrznego" - tego co był w narządach wewnętrznych. Albo o tym, że po prostu straciłaś wodę - bo 7 kg w 3 tygodnie - to na pewno nie tłuszcz.....Nie. Mierzę się wszedzie. Napisałam tylko te w których schudłam w pierwszym tygodniu. Pozostałe bez zmian, tzn. biceps, kostka, szyja bez zmain od poczatku odchudzania.O tm, że mierzysz się w tych miejscach, gdzie akurat w tym momencie centymetry nie spadają....... np. schudłaś w bicepsie, łydce kostce.
Woda w organizmie człowieka to ok. 60-70% - wiec masz jej dużo więcej niż 7 kg. Żeby spalić kg. tłuszczu musisz mieć 7000 kcal deficytu. Zwykła podstawy fizjologii człowieka.....
Nie wiem jak wygląda Twoja dieta, ale przy zdrowym odżywianiu - a nie jakiś głodówkach, w czasie których spalasz sobie mięśnie, bardzo dobrym wynikiem jest spalenie 0,5 - 1 kg tłuszczu w tygodniu.
Reasumując - tłuszcz to max. 3 kg, reszta to woda - zupełnie normalna proporcja na początku odchudzania.
11 czerwca 2014, 17:11
no tak, na pewno nie jest to 7 kg tłuszczu.