- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lipca 2014, 08:24
Moim wielkim marzeniem jest zejście poniżej 60 kg, dlatego codziennie się ważę i codziennie wyliczam, ile mi zostało jeszcze do sukcesu. Do tej pory moja dieta to nic innego jak MŻ, z okazjonalnym udziałem słodyczy. Na razie szło nieźle, szczególnie jak dodałam do tego ruch. I nagle moja waga oszalała. W zeszły piątek 60,2. Dzisiaj 62,3. Jak to w ogóle możliwe? Nie obżerałam się wczoraj, ostatnie co jadłam to obiad około 17. Nie jestem wzdęta, ani nic. Cały tydzień jadłam tak, że rzadko przekraczałam 2000 kcal. I skąd te 2 kg?
4 lipca 2014, 08:30
Nie jesteś przypadkowo przed okresem? mi zawsze waga przed okresem skacze do +1,5 kg.. a później po wszystkim wraca do starej..
4 lipca 2014, 08:40
Nie, okres mi się skończył 1,5 tygodnia temu. Zresztą nigdy nie miałam tak dużych wahań wagi podczas okresu. Zwykle jakiś zastój i najwyżej pół kilo w górę.
Edytowany przez Tormentor 4 lipca 2014, 08:41
4 lipca 2014, 08:47
Może woda Ci się odkłada w organiźmie? Ogranicz sól i jedź dużo natki pietruszki, no i pij często wodę- powinno pomóc :)
4 lipca 2014, 09:49
Może przestań ważyć się codziennie? Takie wahania wagi są normalne i zależą od wielu czynników.
4 lipca 2014, 10:11
może wymień baterie :D moja tak świrowała jak energia jej się skończyła :D
moja też:D