- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 grudnia 2015, 20:49
Dziewczyny, chłopaki, mam problem,
trwa to już od ok. 5 lat. Notorycznie się obżeram. Zaczyna się zwykle od zjadania dziwnych mikstur w domu lub to co mam w domu jak mam bochenek chleba, to zjem ten bochenek na raz, jak nic nie ma to potrafię robić sobie dziwne mikstury w stylu masło z cykrem i mąką i to zjadać. Po czym pojawia się myśl że po co jeść takie coś jak mogę iść po coś wypasionego i wtedy się zaczyna podczas takiego napadu potrafię zjeść nawet 3 tabliczki czekoladki, torbę białych michałków, wafelki do tego jakieś kanapki i wszystko na raz.
Mam już tego dość, ale nie wiem czy to moje łakomstwo czy nie podchodzi już to pod jakąś bulimię czy zaburzenia odżywiania. Dodam też że bardzo często po takich napadach sięgam po tabletki przeczyszczające lub przechodzę na 1-2 dniową głodówkę.
Nie chce już tego robić, nie wiem czemu to robią, chcę normalnie traktować jedzenie, nie myśleć o nim obsesyjnie.
Poradźcie
16 grudnia 2015, 20:57
Jakieś zaburzenie najprawdopodobniej masz, ale ja obstawiałabym raczej jedzenie kompulsywne niż bulimię.
16 grudnia 2015, 21:00
Bulimia to nie tylko wymioty jak większość sądzi. Jeśli bierzesz środki przeczyszczające lub głodujesz to też bulimia...jedzenie dziwnych rzeczy jest typowe dla tej choroby...w najgorszych momentach jak nie było nic w lodówce potrafiłam zjeść słoik dżemu albo miodu i zagryzać ogórkami. Powinnaś szukać pomocy u specjalisty.
16 grudnia 2015, 21:27
Dziewczyny, chłopaki, mam problem, trwa to już od ok. 5 lat. Notorycznie się obżeram. Zaczyna się zwykle od zjadania dziwnych mikstur w domu lub to co mam w domu jak mam bochenek chleba, to zjem ten bochenek na raz, jak nic nie ma to potrafię robić sobie dziwne mikstury w stylu masło z cykrem i mąką i to zjadać. Po czym pojawia się myśl że po co jeść takie coś jak mogę iść po coś wypasionego i wtedy się zaczyna podczas takiego napadu potrafię zjeść nawet 3 tabliczki czekoladki, torbę białych michałków, wafelki do tego jakieś kanapki i wszystko na raz.Mam już tego dość, ale nie wiem czy to moje łakomstwo czy nie podchodzi już to pod jakąś bulimię czy zaburzenia odżywiania. Dodam też że bardzo często po takich napadach sięgam po tabletki przeczyszczające lub przechodzę na 1-2 dniową głodówkę. Nie chce już tego robić, nie wiem czemu to robią, chcę normalnie traktować jedzenie, nie myśleć o nim obsesyjnie. Poradźcie
Padłam
Tak, to może być bulimia. Są 2 opcje - bardzo silna wola bądź leczenie
17 grudnia 2015, 08:34
Oczywiście że to może być bulimia.
Bulimia nie oznacza tylko wymiotow. Mogą to być właśnie wymioty po napadach obzarstwa ale i np. Nadmierna aktywność fizyczną,środki przeczyszczajace, głodówki, lewatywy.
17 grudnia 2015, 16:55
Zmagam się z zaburzeniami odżywiania od prawie 7lat...nadzieja jest zawsze, choroba im szybciej wykryta tym szybciej się leczy...ja od dawna żyję pomiędzy etapami względnej kontroli i normalnego życia, a etapami choroby...obecnie po roku spokoju niestety mam ten drugi...im dłużej się w tym jest tym nawroty niestety są gorsze...więc radzę szybko szukać pomocy, ja żałuję że nie zaczęłam się leczyć mając lat naście...