Temat: Moja porażka :(

Kurde... Jestem dzisiaj czwarty dzień na diecie... Wszystko ładnie, pięknie..Ale wczoraj nie wytrzymałam i zjadłam pizze.. CALUSIEŃKĄ!.. Postanowiłam, że dzisiaj nic nie zjem...

Ej ej... Po pierwsze nie dasz rady (chyba) nic nie zjeść przez cały dzień. Wystarczy, że zjesz ale małe ilości i przede wszystkim warzywa... Poza tym jak to spalisz ćwiczeniami to nic się nie stanie :)
Ej ej... Po pierwsze nie dasz rady (chyba) nic nie zjeść przez cały dzień. Wystarczy, że zjesz ale małe ilości i przede wszystkim warzywa... Poza tym jak to spalisz ćwiczeniami to nic się nie stanie :)
dzis nie zjesz nic a jutro zas sie rzucisz na zarcie  !
i tak w kółko !
zycze powodzenia
Pasek wagi
zjedz sporo warzyw i dużo ćwicz, spalisz. Też mi się zdarzało coś wciągnąć w dużej ilości, a jak następnego dnia np dodatkowo biegałam na bieżni 45min to nie było po wadze widać, a nawet jeśli to minimalnie i jeszcze następnego dnia było już normalnie. Dasz radę, nie łam się.
 Oj tam każdemu się zdarzy , moment za wachania . Ale musisz dzisiaj coś zjeść !bo ,  jutro rzucisz się na żarcie i zamiast schudnac przytyjesz 2 razy więcej!
Cały dzień nic nie zjesz a wieczorem wciągniesz pół lodówki, nie panikuj poprostu zjedz lekkie śniadanko poćwicz porządnie potem warzywka i dalej duzo wysiłku, ostatnia lekka przekaską 2 godz. przed spaniem, na głodnego do łózka i od rana normalnie dieta.
Pasek wagi
No coś tam pewnie zjem.. Jakieś jabłuszko,itp. A powiedzcie mi, czy Wy też nie jecie po 18-stej?
Ja jem, ponieważ chodzę spać o 22-23... Jakbym zjadła o 18 to bym była głodna. I trzeba jeść 2-3 godziny przed snem!
ok,dzięki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.