- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 stycznia 2016, 05:55
Poradzcie bo jestem zalamana. Ostatnio nie ograniczałam się jeżeli chodzi o jedzenie. Pożeralam wszystko co zobaczyłam... Opamiętałam sje gdy stanęła na wadze i zobaczyłam +3 kg... Moje zapotrzebowanie kaloryczne zbyt schudnąć według jakiegoś internetowego licznika wynosi ok 1500 kalorii. Od tygodnia jem ok 1300-400 a moja waga stoi w miejscu. Dlaczego, co się dzieje?
19 stycznia 2016, 06:29
Effka, mi też nie raz zdarzało się 'zapomnieć' o diecie... Na mnie działa, gdy mówię sobie tak: na wczoraj nie mam wpływu, a dziś jest nowy dzień i dziś wybieram... Wstaw odpowiednie i trzymam kciuki za powrót do formy :) pozdrawiam i "uszy do góry"
19 stycznia 2016, 08:48
Ewusia, nie patrz się na to ile podaje kalkulator kcal abyś schudła, tylko jakie podaje PPM i CPM. Kalorycznie masz jeść pomiędzy tymi wartościami, im bliżej CPM tym lepiej (ale deficyt musi być). Im bliżej PPM tym większe ryzyko że organizm przejdzie w stan oszczędzania. Pilnuj makr, wbrew pozorom nawet na ujemnym deficycie, ale o fatalnych proporcjach b/t/w organizm też potrafi przystopować. Zrób podstawowe badania krwi, badania pod kątem niedoborów witamin oraz zbadaj hormony tarczycy. Zaprzyjaźnij się z ćwiczeniami, najlepiej siłownią i treningiem siłowym (a nie rowerek, bieżnia i orbi). Siłownia jest nudna ale da najlepsze efekty. No i cierpliwość. Z avatara wynika że masz wagę w normie, czyli wywal wagę i zaopatrz się w centymetr. Obwody będą lepszym wyznacznikiem tego czy jest progres czy nie.