Temat: Jak zacząć? Proszę Was o rady i wsparcie

Cześć. Wiem, że na forum jest masę takich tematów, ale kompletnie nie wiem od czego mam zacząć odchudzanie więc proszę Was o pomoc. Jestem zdesperowana, ale też zdeterminowana i pewna, że chcę schudnąć i raz na zawsze zmienić swoje odżywianie (przestać się wreszcie objadać). Zapuściłam się strasznie, mam aż 20kg nadwagi. Do tej pory przez 4 lata jadłam nieregularnie, zazwyczaj były to duże i często tłuste posiłki. Jadłam sporo chleba i słodyczy. Czasem wpadały słodkie soki i słodkie napoje gazowane (po 1l na dzień). Dokucza mi zespół PCOS. Byłam u ginekologa, u rodzinnego i oboje nic konkretnego mi nie powiedzieli, jedynie same ogólniki w stylu: niech pani je mniej, 5-6 małych posiłków. Na dietetyka puki co mnie nie stać (zaśpiewali mi 300zł za wizytę z jadłospisem na 2tygodnie). Dziś mierząc sukienki się popłakałam, nie dlatego że były za małe ale dlatego, że wyglądałam w nich jak baba w ciąży. No właśnie, z brzuchem mam największy problem, tam mam najwięcej tłuszczu (tzw. otyłość brzuszna). Wiem, że muszę się ruszać, ale nie mogę wykonywać wszystkich ćwiczeń, bo mam problemy z kolanami, z odcinkiem l5 kręgosłupa i cierpię na nadciśnienie. I nie, nie usprawiedliwiam się tym, tylko pisze to po to byście mogli mi doradzić co było by dla mnie dobre. Dajcie mi proszę nadzieję, że i mi się może udać. 

 Moje CPM = 2430 kcal a PPM = 1519 kcal. To będzie moje pierwsze poważne odchudzanie. Jeśli to ma jakieś znaczenie to dopiszę, że pracuję na zmiany po 6h albo po 12h i czasem nie mam kiedy regularnie zjeść, gdy jest spory ruch w sklepie. I przy okazji mam jeszcze jedno pytanie: można pić wodę gazowaną będąc na diecie? 

Trochę przydługo, ale może ktoś to przeczyta i mi pomoże.

*

w zwiazku z PCO i gromadzeniem sie tluszczu szczegolnie w okolicy brzucha istnieje ryzyko, ze masz tez insulinoopornosc - czy bylas badana w tym kierunku? moze warto wybrac sie do endokrynologa...

Pasek wagi

Z wlasnego doswiadczenia Ci powiem, ze jak masz motywacje to dobrze. Nie musisz ze wszystkiego rezygnowac tylko zamien np chleb bialy na razowy, makaron na pelnoziarnisty. Jezeli MUSISZ cos smazyc to na oleju kokosowym. Jezeli chodzi o slodycze proponuje poszukac stron z alternatywa dla slodyczy tj. dietetyczne ciasta itd. Na poczatek warto zaopatrzyc sie w slodzik. Za zdrowy nie jest, ale ja herbaty nie potrafie pic gorzkiej nawet zielonej. Na poczatek male zmiany. Odstaw wlasnie slodycze, a co masz smazyc to piecz (ja np robie schabowe ale w bulce pelnoziarnistej i je pieke zamiast smazyc). 

Kolejna sprawa pij duzo wody!!!!! Czesto myslimy glod z pragnieniem.

Regularnosc posilkow niestety to podstawa. Zastanow sie jak to mozna ogarnac. Mozesz np jesc sniadanie rano przed praca. Na 2 sniadanie cos szybkiego (owoce, jogurt, wafle ryzowe z maslem orzechowym), obiad dobrze by bylo jednak ogarnac na jakiejs przerwie odgrzac cos porzadnego miesko, podwieczorek tez na szybko (kanapka z ciemnym pieczywem) Kolacja po pracy 2 godziny przed snem.

Wiem jak jest tez oracowalam na zmiany i ciezko to bylo ogarnac, ale powiedzialam wszystkim co i jak, ze musze jesc i koniec.

Nie znam sie na 100% ale ja tak zaczynalam. Potem warto wyliczyc zapotrzebowanie, ogolnie poczytac na teat odzywiania sie noi cwiczenia obowiazkowo.

Pozdrawiam

Pasek wagi

Mysssh napisał(a):

Cześć. Wiem, że na forum jest masę takich tematów, ale kompletnie nie wiem od czego mam zacząć odchudzanie więc proszę Was o pomoc. Jestem zdesperowana, ale też zdeterminowana i pewna, że chcę schudnąć i raz na zawsze zmienić swoje odżywianie (przestać się wreszcie objadać). Zapuściłam się strasznie, mam aż 20kg nadwagi. Do tej pory przez 4 lata jadłam nieregularnie, zazwyczaj były to duże i często tłuste posiłki. Jadłam sporo chleba i słodyczy. Czasem wpadały słodkie soki i słodkie napoje gazowane (po 1l na dzień). Dokucza mi zespół PCOS. Byłam u ginekologa, u rodzinnego i oboje nic konkretnego mi nie powiedzieli, jedynie same ogólniki w stylu: niech pani je mniej, 5-6 małych posiłków. Na dietetyka puki co mnie nie stać (zaśpiewali mi 300zł za wizytę z jadłospisem na 2tygodnie). Dziś mierząc sukienki się popłakałam, nie dlatego że były za małe ale dlatego, że wyglądałam w nich jak baba w ciąży. No właśnie, z brzuchem mam największy problem, tam mam najwięcej tłuszczu (tzw. otyłość brzuszna). Wiem, że muszę się ruszać, ale nie mogę wykonywać wszystkich ćwiczeń, bo mam problemy z kolanami, z odcinkiem l5 kręgosłupa i cierpię na nadciśnienie. I nie, nie usprawiedliwiam się tym, tylko pisze to po to byście mogli mi doradzić co było by dla mnie dobre. Dajcie mi proszę nadzieję, że i mi się może udać.  Moje CPM = 2430 kcal a PPM = 1519 kcal. To będzie moje pierwsze poważne odchudzanie. Jeśli to ma jakieś znaczenie to dopiszę, że pracuję na zmiany po 6h albo po 12h i czasem nie mam kiedy regularnie zjeść, gdy jest spory ruch w sklepie. I przy okazji mam jeszcze jedno pytanie: można pić wodę gazowaną będąc na diecie? Trochę przydługo, ale może ktoś to przeczyta i mi pomoże.


Hej, wiesz czemu nie chudniesz? bo naczytałaś się zbdur w necie i popełniasz błędy jakie robi wiekszość z Was drogie Panie.
....już śpiesze Ci tłumaczyć jak ją zmodyfikować abyś była najedzona i chudła 0,5 do 1kg w tydzień.
Okej! jedziemy z tym!

WG kalkulatora np wyszło :
2077 kcal - po obcięciu wychodzi 1650/1700 - i tego się trzymasz jak świętości! (obcinasz tak z 300-400kcal)

  • 15% białka: 312 kcal = 78 g
  • 55% węglowodanów: 1143 kcal = 286 g
  • 30% tłuszczu: 624 kcal = 70 g
    Ilości kcal nie istotne tutaj, za to ilość procentowa już tak!


    Dlatego aby chudnąć musisz być na minusie,ale to już wiesz...ile na minusie? przyjmijmy że tyle abyś wahała się pomiedzy 1600 a 1700kcal!

    Jakie błędy popełniasz? Najczęstszym błędem na dietach jest:
    -głodzenie się
    -nadmierne obcinanie kalorii
    -podjadanie ze względu na zbyt mało sytne posiłki ubogie w tłuszcz

    Jak temu się przeciwstawiać? To proste! ogranicz lub wyeliminuj nabiał, słodycze, doda sól morską, zapomnij o smażeniu lub smaż na oleju kokosowym,jedz dużo warzyw i owoców (owoce rano,bo dobry start dla żołądka) i wszystko polewaj oliwą z oliwek (tylko nie smaż na takich oliwach bo katastrofa)
    Przykładowy plan na dzień:
  • Śniadanie- jajecznica z 3 jaj lub omlet na oleju kokosowym - lub płatki owsiane posypane stewią,zalane wrzątkiem,posypane borówkami,malinami itd (żadnych bananów bo od tego tylko skacze cukier)
  • drugie śniadanie - to może być np chleb żytni wieloziarnisty z biedronki 7 ziaren (chyba tak to się nazywa) a na nim np serek śmietanowy,plasterek pomidora,plasterki paprki i rzodkiewki, posypane solą morską. popite wodą z cytryną.Taki chleb długo się trawi,możesz zjeść nawet 100g i powinno wystarczyć do obiadu. 
  • obiad:  możesz zaszaleć, np pierś z kurczaka i masa warzyw a to wszystko polane olejem z oliwek (olej sprawi że dłużej bedziesz syta i polepszy smak każdej potrawy) brokuł, do tego można dołożyć sobie pomidora rzodkiewke ogórek itd.... 
    Nie lubisz kurczaka? tym lepiej, zrób sobie na patelni RYBE ale nie smazoną tylko robioną na wodzie! ;)

    PAMIĘTAJ! im wiecej kolorów na tależu (chodzi o warzywa) tym lepiej dla Ciebie!
  • podwiedczorek: od tego momentu przestajemy jesć produkty zawierającce w cukier, kawe tez powinno się pić w sumie do godziny 16, a jesli juz musimy to na pewno nie z cukrem, tylko stewią ksylitolem etc.... ale przejdźmy do sedna, co można na podwieczorek? Płatki błyskawiczne jaglane lub jęczmienne zalane wrzątkiem a obok na tależu np góra warzyw! ;)
    LUB!
    Kasza, dowolna jaką sobie wybierzesz bo są w zupełnosci zdrowe, więc czy to będzie bulgur czy kuskus nie ma znaczenia...
  • ok ale co na kolacje? nie ma ścisłego musu co powinno być...możesz dowolnie jeść byle produkty nie zawierające już fruktozy czyli owoce odpadają, ale na pewno warzywa,kasze,omlet z jajek też jest fajnym pomysłem...

  • UWAGA!! Co robić kiedy Waga nie spada? wystarczy zrobić dwa kroki...pierwszy to taki że jednego dnia najdamy się do syta wręcz się opychamy ale tym co wyżej podałem (chodzi o nałądowanie wątroby glikogenem wątrobowym-wtedy orgaznim mysli że mimo deficytu kal ok wszystko jest wporządku) a następnie przez kolejne kilka dni zwiększamy ilość tłuszczy w diecie!
    To mogą być np orzechy włoskie,orzeszki (Byle nie solone) albo sezam etc (byle nie chałwa) tłuszcz mozna pozyskać także z oliw różnego rodzaju ale broń Boże nie smaż na oliwach olejach itd,jesli juz bardzo potrzebujesz to na oleju kokosowym.
  • Jakie ćwiczenia? oranie swojego ciała godzinnymi cardio odpada,porównaj sobie sylwetki sprinterów a biegaczy maratońskich ;) tak...Ci sprinterzy są wielcy i mają piekne docięte ciała. Więc co? więc interwały! Wystarczy około 15min dzienie interwałów z krótkimi przerwami żebyś świetnie wyglądała już za 2 miesiące ;)
    Lubisz chodzic na siłownie? zatem proponuje Ci ćwiczenia siłowe, dzieki nim tworzy się dług tlenowy,palanie następuje nawet 24h po treningu a nie jak przy cardio tyle ile cwiczysz tyle czasu spalasz ;)
    Nie lubisz chodzic na siłownie? możesz próbować z codakowską ale interwałową,a i tak pewnie skonczy się na małych ciężarkach! :D
  • Co powoduje szybkie spalanie brzucha? na pewno nie brzuszki! :D:D:D one tylko wzmacniają mięsnie i odrobine je powiekszą. Chcesz mieć fajny brzuch? zacznij robić przysiady z crossfitową sztangą ;) przysiady,martwe ciągi (w necie znajdziesz instruktarz). Wystarczy że dziennie zrobisz 10min bardzo energicznych przysiadów i martwych ciągów i fekty bedziesz obserwować z tygodnia na tydzień;)
  • 15min przed treningiem pijesz kawe z jednej łyżeczki i dosypujesz tam łyżeczke stewi żeby było slodkie i przyjemne;)
  • Co po treningu? żadnych suplementów mi tu nie brać! garść rodzynek, kilka suszonych moreli,garsć żurawiny...tyle! dopiero godzine po treningu albo kiedy poczujesz głód, zjedz np tego kurczaka lub rybe z warzywami ;)

    PS. Podjadanie słodyczy raz na jakiś czas to nie jest grzech ale na pewno nie przybliżą Cię do fajnej sylwetki.Jesli juz bardzo chcesz,zjedz łyżke miodu prawdziwego, garść rodzynek lub po prostu zrób sobie mix owocowy z dodatkiem stewi ;)


Powodzenia!! :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.