Temat: Do ślubu 1,5 miesiąca. Co robić?:(

Dziewczyny, proszę o pomoc. Jestem w nieciekawej sytuacji i to ze swojej winy. W lipcu kupiłam suknię ślubną, była używana i nieco za mała, ale że była przepiękna (a oglądałam już mnóstwo),to ją kupiłam. Stwierdziłam,że będzie to też motywacją, że muszę schudnąć,bo nie ma wyjścia przecież. Od dawna ćwiczyłam w domu wydawałoby się cięższe (przynajmniej dla mnie) trening z shaun t. Bez efektów w postaci utraty wagi.Od września zaczęłam siłownię, treningi 3/4 w tyg 1,5-2h , są to biegi(interwały), siłowe i zajęcia z ciężarkami. Efekt jest fajny(i chciałabym to kontunuować ),ale nie taki,jak potrzebuję na ślub. 

Efekty:

-Ubytek w cm - żaden, może minimalny 1cm, 

-lekkie "napompowanie ciała"

-Waga: z 58 na 59-61kg (165cm wzrostu). 

-Ciało się zrobiło jędrne, brzuch się fajnie zarysowuje. 

Ale sukienka jak była mała, tak dalej jest mała :( Jem +- 2000kcal, dużo wody, słodycze prawie wogóle, dużo białka i zdrowych tłuszczy. Jeżeli to ma znaczenie, to mam PCOS,ale nie biore zadnych lekow. Żeby była sukienka dobra,potrzebuję zgubić w obszarach od biustu, do brzucha 3cm. Co robić? Jestem gotowa jeść bardzo mało byleby to stracić. Wiem ,że to bardzo nierozsądne, ale taka sytuacja: ( Po weselu i tak będę chciała wrócić do obecnych nawyków, bo jestem w miarę zadowolona z wygladu(bede  sobie go korygowac przez trening a nie diete). 

Pytanie do Was- co będzie dla mnie najskuteczniejsze? 

-ćwiczenia + dieta ok 1500kcal

-dieta 1000kcal.

A może coś innego?  Swego czasu daawno temu probowalam diete 1000kcal i przez 2 tyg nie stracilam nic praktycznie,wiec nie wiem czy to pomoże..

Proszę o pomoc, i naprawdę oszczędzcie mi hejtów, jestem wystarczająco przybita;/ I gdybym mogła cofnąć czas, na pewno bym tak małej sukni nie kupiła...

EgyptianCat napisał(a):

W takiej sytuacji zafundowałabym sobie dwutygodniową dietę Dąbrowskiej. 

8)

jurysdykcja napisał(a):

pierwszy z google http://www.livestrong.com/article/307905-glycogen-..."If your glycogen levels drop, you can lose half a kilogram -- over 1 pound. Additionally, every gram of glycogen carries with it 3 grams of water, meaning that if you deplete your regular stores of glycogen, this can show up as a 2 kilogram loss on the scale. This often happens in the first few days or the first week of a diet when you restrict your carbohydrate intake, or, if you're an athlete, it can happen on a daily basis if you're training at a high-intensity for a long duration."Edit - to nie jest nie zdrowe zatrzymanie - to normalny proces. Po prostu zapasy energetyczne zgromadzone w mięśniach, czyli glikogen, wiążą wodę. Nie ma glikogenu-nie ma wody...nie ma siły na treningu.A co do przeczyszczania - czy ja polecam :)? Czy ja w ogóle uważam, że takie zrywy są ok? Nie. No ale SUKIENKA.
 jurysdykcja dzieki za ten link. Sama sporo sie dowiedziałam teraz na temat wegli ... znasz jeszcze jakieś ciekawe stronki na podobne tematy? Chetnie sie czegoś dowiem i dooedukuje :) moga byc anglojezyczne

dabrowska

Pasek wagi

Ja potwierdzam słowa Jurysdykcji, a jako osoba, która miała PCOS mówię: ciąć węglę! I zrezygnować z glutenu, nabiału i słodyczy. Poleci waga jak strzała. 

Badałaś tarczycę???

"na ten temat" czyli jaki? Ja nie zapisuję sobie konkretnych stron, czy linków - od czego mam google? W 99% przypadków odpowiedź na zadane pytanie znajduje się na pierwszej stronie wyszukanych odpowiedzi, a w 50% w pierwszym linku. To nie jest wiedza tajemna, wystarczy się zainteresować.

I nie chodzi o to, żeby się  wyzłośliwiać, ale SERIO to są tak dostępne informacje, że wpisując zagadnienia po angielsku banalnie łatwo znaleźć odpowiedź na swój problem....szybciej, niż pytając na vitce - dlatego tak mnie dziwi, po co w ogóle tutaj o cokolwiek pytać :)

+2000 kcal to za dużo, powinnaś trochę obciąć kaloryczność, zwłaszcza, że chyba nie masz pracy fizycznej? jak czesto ćwiczysz? obetnij kaloryczność powiedzmy do 1500 i ćwicz nadal - cardio + siłownia.

no i może spróbuj się w razie czego skontaktowac może z jakąś krawcową, bo teraz jest jeszcze w miarę czas, żeby ewentualnie coś na szwach popuścić czy gdzieś, 3cm to nie jest dużo. znam dziewczynę, której 10cm brakowało i panie w salonie kombinowały co mogą zrobić...

EgyptianCat napisał(a):

W takiej sytuacji zafundowałabym sobie dwutygodniową dietę Dąbrowskiej. 

Dokładnie. Nie dość że pomaga na schorzenia kobiece to jeszcze schudniesz i to " napompowanie " mięśni zniknie. Tym bardziej że jak sama mówisz zdrowo się odzywasz więc żaden efekt jojo ci nie grozi. Raczej efekt leczniczy. 

Pasek wagi

NaDukanie napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

W takiej sytuacji zafundowałabym sobie dwutygodniową dietę Dąbrowskiej. 
Dokładnie. Nie dość że pomaga na schorzenia kobiece to jeszcze schudniesz i to " napompowanie " mięśni zniknie. Tym bardziej że jak sama mówisz zdrowo się odzywasz więc żaden efekt jojo ci nie grozi. Raczej efekt leczniczy. 
wydaje mi sie to gorszym rozwiazaniem od obciecia wegli na rzecz tłuszczówki. jednak na LCHF mozna konkretnie pojeść, a waga leci, bo wody ubywa. ja zdecydowanie wybrałabym obcięcie węglowodanów. dieta Dąbrowskiej jest zbyt wymagająca, ja może wytrzymałabym na takim żarciu dwa dni :P 

a moze tak dobra krawcowa ?? skorygowanie sukienki cie co 

Pasek wagi

moze jakas gimnastyka

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.