- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 października 2016, 10:11
Ostatnio miałam bardzo stresującą sytuację, która skończy się w sądzie. Przez to wszystko apetyt mam tak kiepski, że z wagi 55 kilo na 173, którą utrzymywałam przez ostatni rok, zjechałam do 53,5 kilo w przeciągu tygodnia. Boję się, że schudnę jeszcze, a to już jest niedowaga. Co polecacie poza orzechami? Szukam czegoś wysoko kalorycznego o małej objętości, bo niewiele mi przez gardło przecodzi, niestety, mimo, że się zmuszam. :/
19 października 2016, 10:21
jedz banany, powinny przejść przez ściśnięte gardło
19 października 2016, 10:25
wszelkie bakalie, suszone owoce, maslo orzechowe, zoltko jaja, awokado, banany, wybieraj pelnotlusty nabial, dodawaj oleje do warzyw, smietana do zup, mozesz tez wzbogacic diete w Nutridrinki. nie wduszaj w siebie nic na sile, staraj sie siegac po produkty, ktore lubisz.
19 października 2016, 10:27
Jeżeli robisz kanapki, to staraj się powkładać jak najwięcej składników - smaruj masłem, dużo różnych warzyw, wędlina, ser.
Ja lubiłam koktajle - w takim okresie kiedy miałam problem z jedzeniem (też stres) robiłam : mleko 3,2% + płatki owsiane, banan, masło orzechowe, miód. Słodkie, ale koktajle relatywnie łatwo wchodzą. Piłam też mniej czystej wody, za to dużo soków owocowych i warzywnych. Suszone owoce są bardzo dobrą opcją jak lubisz.
19 października 2016, 10:36
Faktycznie, suszone owoce, masło orzechowe i miód mi do głowy nie wpadły, idę zaraz pokombinuję z koktajlem. :) Nabiału raczej unikam w diecie, bo mam sensacje żołądkowe, ale oleje do warzyw to dobry pomysł, że też na to nie wpadłam, zaćmienie umysłu po prostu. :) Kanapki na wypasie robię, ze sporą ilością masła, majonezu też nie żałuję, mimo, że średnio zdrowy, soki też wpadają, bo fakt, płyny jeszcze w siebie wduszam jakoś. :) Dziękuję, dziewczyny! :)
19 października 2016, 10:48
mam w sumie podobny problem (a jeśli nie chcesz się napychać pączkami to w zdrowy sposób nie tak łatwo podbijać kaloryczność..) ja dodaję na każdą kanapkę sporą ilość masła, zamieniłam chleb na bułki, dosypuję do płatków na mleku sporo orzechów, migdałów, rodzynek itp., zamiast wcinać jabłka wcinam banany, jem tłuste ryby, nawet frytki z pierkarnika zaczęłam jeść ;]
19 października 2016, 10:53
Od słodkiego mnie, o dziwo, odrzuca, więc ten sposób, nawet pomijając zdrowie, które i tak jest nadwyrężone nerwami, odpada. To idę na zakupu obkupić się w banany, bakalie, soki i ryby :-)
19 października 2016, 11:47
Przede wszystkim trzymaj się i mam nadzieję, że stres minie jak najszybciej! :)