- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lutego 2017, 11:11
Witam, poradźcie mi coś, proszę, bo już nie wiem, co się ze mną dzieje. Od jakiś 3 tygodni ćwiczę 6 razy w tygodniu z Mel B(brzuch, ręce, nogi, pupa) i z Chodakowską(Skalpel, czasem Ekstra Figura) i nożyce nóg z 1,5 kg obciążeniem. Dodam, że jestem aktywną osobą, ćwiczę regularnie, ale teraz wiadomo, zima, miałam lenia i troszkę przystopowałam. Dietę mam normalną, zdrową. Na śniadanie za zwyczaj jem owsiankę z orzechami, bananami i mlekiem kokosowym. Nie jem w ogóle chleba - piekę sama bułeczki z mąki orkiszowej. Nie jem też ziemniaków, chleba, ani białego ryżu, słodyczy nie ruszam wcale. Jak mnie najdzie ochota to zjadam kilka orzechów, albo łyżkę miodu, ale to nie codziennie. Na obiad sałatka z różnych warzyw, kurczak/ryba i do tego ryż brązowy, kasza kuskus, bądź kasza gryczana. Kolację jem po treningu, zwykle jajko gotowane z chrupkim pieczywem, albo placuszki owsiane na oleju kokosowym. Interesuję się clean eating, gotuję w taki sposób. Mam 178 cm wzrostu i ważę 65 kilo. Chciałabym schudnąć te 6-7 kilo. Z wagi coś tam niby spada, ale zaraz wraca do poprzedniego stanu. Mierzę też obwody. Mam w talii 61, w udzie 58,5; w łydce 34, a te 3 tygodnie temu w biodrach miałam 94, a teraz wzrosło do 96,5. Strasznie mnie to zdemotywowało i wczoraj najadłam się za całą armię ;) W wakacje w 2016 w taki sposób udało mi się zgubić 5 kilo, więc teraz zachodzę w głowę, czemu nie mogę schudnąć. Poradzicie coś? Z góry dzięki
Edytowany przez Esme94 21 lutego 2017, 11:12
11 marca 2017, 19:01
To nie jest aktualne zdjęcie, ale wyglądam podobnie. Na zdjęciu ważyłam 62 kg, teraz 65, ale wtedy miałam większe wymiary. Teraz mam prawie 10 cm mniej w tyłku, a w te spodnie się nie mieszczę.
Zdjęcia do oceny lepiej wrzucić w bieliźnie, z przodu i z profilu, wtedy łatwiej jest ocenić sylwetkę. Jak dla mnie wyglądasz na tym zdjęciu szczupło. Zwłaszcza ramiona masz szczupłe. Po prostu masz sylwetkę gruszki, musisz się z tym pogodzić.
Edytowany przez JaNoName 11 marca 2017, 19:02
11 marca 2017, 19:04
No niestety mam taką sylwetkę i jestem z tym pogodzona :) Ale parę cm z obwodów mogłabym zejść, tylko aktualnie nie wiem, co robię źle w swoich ćwiczeniach i w diecie, że nie chudnę. I skąd ten cellulit. Zdjęć w bieliźnie nie mogę wrzucić, to dla mnie za dużo.
Edytowany przez Esme94 11 marca 2017, 19:07
11 marca 2017, 19:38
Dieta na pierwszy rzut oka wygląda ok, może poza chrupkim pieczywem - to świństwo. Moim zdaniem niepotrzebnie wyeliminowałaś ziemniaki - to warzywa i w dodatku bardzo mało kaloryczne (ziemniaki są znacznie mniej kaloryczne niż ryż). Może zmierz kaloryczność diety i napisz tutaj, będziemy wiedzieć coś więcej.
Po z zdjęciu w ubraniu, w dodatku nieaktualnym, trudno ocenić, czy jesteś otłuszczona, czy nie, czy powinnaś schudnąć, czy wystarczy, ze będziesz chodzić na siłownię.
Nie napisałaś co pijesz. Nie muszę chyba mówić, że na diecie nie pije się słodzonych napojów? Zamiast tego należy pić dużo wody i niesłodzonej herbaty.
Ćwiczeniami z Chodakowską nie schudniesz, co najwyżej poprawisz wygląd ciała. Jeżeli nie możesz schudnąć dietą, to musisz zacząć biegać i/lub chodzić na basen.
Edytowany przez JaNoName 11 marca 2017, 19:41