Temat: Jak zwalczyć nocne podjadanie?

Witajcie moje dzielne i ambitne kobietki. Czy znacie sposoby by odmówić sobie wieczornego podjadania . ? Kolacje jem z Vitalią około 20-21. Ale czasem idę spać o 24 i ciężko wytrzymać.  Napiszcie mi jak wy sobie radzicie z tym problemem.  

Jeśli po kolacji do 24 jesteś jeszcze głodna, to kolacja jest do dupy za przeproszeniem :) Jedz na wieczór posiłek białkowo-tłuszczowy, to nie będziesz głodna do rana. 

PS. Ja po kolacji jedzonej o 20 głód odczuwam najwcześniej 1-2 w nocy, więc nie mam tego problemu. A pierwszy posiłek zazwyczaj jem koło 15 następnego dnia. 

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

Jeśli po kolacji do 24 jesteś jeszcze głodna, to kolacja jest do dupy za przeproszeniem :) Jedz na wieczór posiłek białkowo-tłuszczowy, to nie będziesz głodna do rana. PS. Ja po kolacji jedzonej o 20 głód odczuwam najwcześniej 1-2 w nocy, więc nie mam tego problemu. A pierwszy posiłek zazwyczaj jem koło 15 następnego dnia. 

Wybacz, ale to nie jest uniwersalna zasada. Nie każdy dobrze śpi po białkowo-tłuszczowej kolacji. Części ludzi bardziej służą węglowodanowe kolacje.

Na mnie najlepiej działają kolacje warzywne+białko. I wtedy nie jestem głodna nawet jak idę spać po 4 godzinach. 

Ja bym piła herbaty jakieś ziołowe (np. melisa, uspokajająca - i do spania ;)) jakby mnie złapał głód po kolacji. Guma na pewno na mnie by nie podziałała, bo po żuciu jestem bardziej głodna. A jak już musisz podjadać to warzywa. 

.king. napisał(a):

Corinek napisał(a):

Jeśli po kolacji do 24 jesteś jeszcze głodna, to kolacja jest do dupy za przeproszeniem :) Jedz na wieczór posiłek białkowo-tłuszczowy, to nie będziesz głodna do rana. PS. Ja po kolacji jedzonej o 20 głód odczuwam najwcześniej 1-2 w nocy, więc nie mam tego problemu. A pierwszy posiłek zazwyczaj jem koło 15 następnego dnia. 
Wybacz, ale to nie jest uniwersalna zasada. Nie każdy dobrze śpi po białkowo-tłuszczowej kolacji. Części ludzi bardziej służą węglowodanowe kolacje.

Nie biorę tu pod uwagę jakości snu, a kwestię sytości posiłków :)

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

.king. napisał(a):

Corinek napisał(a):

Jeśli po kolacji do 24 jesteś jeszcze głodna, to kolacja jest do dupy za przeproszeniem :) Jedz na wieczór posiłek białkowo-tłuszczowy, to nie będziesz głodna do rana. PS. Ja po kolacji jedzonej o 20 głód odczuwam najwcześniej 1-2 w nocy, więc nie mam tego problemu. A pierwszy posiłek zazwyczaj jem koło 15 następnego dnia. 
Wybacz, ale to nie jest uniwersalna zasada. Nie każdy dobrze śpi po białkowo-tłuszczowej kolacji. Części ludzi bardziej służą węglowodanowe kolacje.
Nie biorę tu pod uwagę jakości snu, a kwestię sytości posiłków :)

Jak ktoś nie dojada w ciąga dnia to to i tak nie pomoże.

.king. napisał(a):

Corinek napisał(a):

.king. napisał(a):

Corinek napisał(a):

Jeśli po kolacji do 24 jesteś jeszcze głodna, to kolacja jest do dupy za przeproszeniem :) Jedz na wieczór posiłek białkowo-tłuszczowy, to nie będziesz głodna do rana. PS. Ja po kolacji jedzonej o 20 głód odczuwam najwcześniej 1-2 w nocy, więc nie mam tego problemu. A pierwszy posiłek zazwyczaj jem koło 15 następnego dnia. 
Wybacz, ale to nie jest uniwersalna zasada. Nie każdy dobrze śpi po białkowo-tłuszczowej kolacji. Części ludzi bardziej służą węglowodanowe kolacje.
Nie biorę tu pod uwagę jakości snu, a kwestię sytości posiłków :)
Jak ktoś nie dojada w ciąga dnia to to i tak nie pomoże.

To prawda.

Pasek wagi

ja w chwilach wielkiego kryzysu wcinałam marchewkę :P  

Dziękuję za wasze podpowiedzi. Spróbuję wyprubować wszystko i zobaczę co najlepiej skutkuje. To też dobry czas dla mnie by zaobserwować przy jakich kolacjach jestem bardziej głodna. Wasze cenne wskazówki począwszy od warzywek, gumy, meliski, kolacji białkowo -tłuszczowej lub węglowodanowej, marchewki, jogurtu itp.Każdy z nas jest inny i organizmy też różnie reagują. Ale wiem że z Wami i Vitalią idziemy do przodu. Waże teraz 77 kg przy wzroście 158 cm - a moim celem jest 55 kg. Damy rade :)))) :))))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.