Temat: Wpadło dwa kilo

Przez cały rok utrzymywałam fajną wagę 53. Dziś jest chyba 55 kg przy wzorście 160 cm. Chciałabym w sumie zrzucić 5 kg. Myślicie, że może mi się to udać? Do wagi 53 z 58 schudłam w sumie rok temu więc chyba nie jest aż tak źle. 

Mam maturę więc nie zamierzam się głodzić, po propstu skupić się na nauce, realizować dietę i zdrowo sie odżywiać, dwa razy w tygodniu biegać.

Aaaa i jeszcze jedno ostatnio koleżanka z klasy zwróciła mi uwage właśnie, że przytyłam trochę, ale chyba to nie jest jakaś duża różnica nie? Nie powinnam chyba popadać w jakąś depresje, że się zapuściłam? 

Pasek wagi

XXkilo napisał(a):

No mysle, że do sylwestra 2019 dasz radę zbić te straszę 2 czy 5 kilo okropnej nadwagi. ( Ironia dla niedomyslnych).

Dzięki za motywacje. 

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Nie wierzę... jak można być taką pindą żeby komuś wytknąć 2 kilo? Jak własnego życia trzeba nie mieć i jak być żałosnym żeby w ogóle u kogoś zauważyć taką drobną zmianę?
u niektórych 2 kg robi duza roznice w wygladzie.... czemu od razu pinda? kolezanka nie moze zwrocic uwagi? 

roogirl napisał(a):

Nie wierzę... jak można być taką pindą żeby komuś wytknąć 2 kilo? Jak własnego życia trzeba nie mieć i jak być żałosnym żeby w ogóle u kogoś zauważyć taką drobną zmianę?

Ta dziewczyna jest modelką i  słynie z tego, że cały czas się odchudza, ale racja. Niezależnie jakby się na tym znała moje ciało, moja sprawa. Tylko trochę mnie zmartwiła, bo chyba nikt nie lubi takich komentarzy. 

Pasek wagi

dzem_ze_swini napisał(a):

roogirl napisał(a):

Nie wierzę... jak można być taką pindą żeby komuś wytknąć 2 kilo? Jak własnego życia trzeba nie mieć i jak być żałosnym żeby w ogóle u kogoś zauważyć taką drobną zmianę?
u niektórych 2 kg robi duza roznice w wygladzie.... czemu od razu pinda? kolezanka nie moze zwrocic uwagi? 

Ja innym nie wytykam wagi i nie chciałabym żeby ktoś wytykał ją mnie.

Pasek wagi

a co starsznego w tym, ze kolezanka powiedziala jej, ze przytyla.. ja normalnie mowie blizszym kolezankom ze albo przytyly albo schudły i one mi również. nie widze w tym nic zlego, czasami to pomoga jak juz sie przestaje samemu kontrolowac wage. Autorko 55 to nie tragedia przy 160cm, ja mam ten wzrost 58kg i poki co daze do 55(impreza) a teraz w sumie tez nie wygladam tragicznie(smiech)

Pasek wagi

kaainka napisał(a):

a co starsznego w tym, ze kolezanka powiedziala jej, ze przytyla.. ja normalnie mowie blizszym kolezankom ze albo przytyly albo schudły i one mi również. nie widze w tym nic zlego, czasami to pomoga jak juz sie przestaje samemu kontrolowac wage. Autorko 55 to nie tragedia przy 160cm, ja mam ten wzrost 58kg i poki co daze do 55 a teraz w sumie tez nie wygladam tragicznie

Oby tylko ulubione spodnie nie pękły [*] (kreci)

Pasek wagi

Waga do sprawa drugorzędna, jak masz dobrą dietę i trening to waga może się zwiększyć ale obwody będą mniejsze, mięśnie swoje ważą. Nie przejmuj się

2 kg to może być woda, zawartość jelit, mięśnie, ale też tłuszcz. I pierwszych dwóch nie widać więc się nie powinnaś tym przejmować. 2 kg mięśni powinny cieszyć. 2 kg tłuszczu dają do myślenia, że z naszym odżywianiem/ruchem coś jest nie tak.

Pasek wagi

Własnie też się zastanawiałam nad tym. Niby spodnie ciaśniejsze jednak teraz jestem w stanie zrobić więcej ćwiczeń na brzuch, pompek, biegam szybciej.Centymetry raczej nie lecą, ale rosną. Na pewno w pośladkach i nogach. 

Pasek wagi

Tamiko napisał(a):

Własnie też się zastanawiałam nad tym. Niby spodnie ciaśniejsze jednak teraz jestem w stanie zrobić więcej ćwiczeń na brzuch, pompek, biegam szybciej.Centymetry raczej nie lecą, ale rosną. Na pewno w pośladkach i nogach. 

No to możliwe, że doszło Ci troszkę mięśni. Bez regularnego mierzenia faldomierzem się niestety nie upewnisz :(

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.