Temat: Po diecie warzywno-owocowej dr Ewy Dąbrowskiej :zdrowe żywienie , stabilizacja i utrzymanie wagi na resztę życia.. rady, porady

Dzisiaj przychodzi do domu kol. fryzjerka podciąć włoski.
Może w końcówkach włosów siedzą Mieci pokusy i zostaną skrócone?!?!?

Ahorka Twój przepis wylądował już w moim zeszyciuku z przepisami - mogłam prawda??? A za mną "chodzi" nieco inna surówka podam WAM też składniki:
- ćwiartka młodej kapusty;
- 2 marchewki;
- 1 jabłko;
- 1 cebula;
- łyżeczka musztardy;
- 4 łyżki oliwy z oliwek;
- 2 - 3 ząbki czosnku;
- sól, pieprz, cukier, sok z cytryny i najważniejsze 2 - 3 łyżeczki rodzynek !!!!
robiłam ją kiedyś chociaż te rodzynki mi nie pasowały ale jak spróbowałam ...mmmmmmm pycha.
Miecia jak znam Ciebie /ciut to ciut ale znam / to tych słodyczy jesz jak na lekarstwo do tego ćwiczysz więc skąd skok wagi???? już czasem głupieję - tak słyszałam,, że człowiek im mądrzejszy tym głupszy hihihihihih
Emilka ja też z wagą się od niedzieli rozstałam...w piątek rano staję bo w końcu ten pasek muszę zmienić i oby mi się udało :(

Ankarka, oczywiście, przepis niech idzie w smak! Ja uwielbiam sałatki, które trzeba dużo żuć, w ogóle jedzenie "do gryzienia". Jem wtedy powoli i zaspokajam ten proces żucia i najadam się o wiele szybciej.
U mnie w ogóle ten impuls sytości błądzi gdzieś zanadto... zanim dotrze do mózgu...

  Dziekuje za komplementy i pomysly salatkowe  :))  ser lazur.... co to za ser ? zwykly plesniowy ??

Luckaaa "Lazur" to ser pleśniowy pysznyyyyyy .....cicho wszędzie , pusto wszędzie...co to będzie???? co to będzie???? oprócz myśli o diecie klasyka mi jeszcze do głowy uderza :)

Idę pobiegać. Może wytrzepię parę deko z dupencji.

Mieciu robię wszystko żeby położyć urok na słodycze , które się Ciebie się imają
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ankarka dziękujęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę Jutro zdam sprawozdanie  czy zadziałało.
Pobiegałam po parku, poćwiczyłam na siłowni 45 minut i musiałam wrócić bo chciało mi się siku!!!!!!!
Byłabym facetem, zaliczyłabym drzewo i biegałabym dalej, a tak kicha. Zaliczę jeszcze poniewierkę dywanową i może się wyrówna

Miecia a może to mięśnie tobie rosną ? bo o ne takie ciężkie a ty taka porządna ćwicząca kobietka!!!! Słodycze akyż od Mieci!!!!!

Hej dziewczyny!
Widzę, ze dzielnie walczycie, ćwiczycie a ja? Szkoda gadać.
Wczoraj o 12,00 wpadła do mnie kontrola, która miała byc dzis o południu. Byłam kompletnie nieprzygotowana i tak się zestresowałam, ze nie wiedziałam w pewnym momencie o co mnie pytają. Najgorsze, że kierownik jest na urlopie i musiałam się tłumaczyć z jego papierów.
Dziś sie cieszę, że mam to za soba ale wczoraj odreagowałam jedzeniem, a było czym, bo robiłam imieninową kolację dla przyjaciół,bo jak wypadaja to oni będą w Chorwacji. Objadłam się i wypiłysmy litrowe martini we dwie a dziś kac, ból głowy, zgaga i ogólne samopoczucie kiepkie