- Dołączył: 2012-10-13
- Miasto:
- Liczba postów: 191
15 listopada 2012, 21:10
Po prawie roku w końcu zmądrzałam, po paru próbach dążenia do idealnej sylwetki oczywiście nieudanych, muszę przyznać się do mojej głupoty. Jadłam nie zdrowo 250-500 kcal dziennie, napady obżarstwa, wymioty i mnóstwo środków przeczyszczających. Dotarło to do mnie dopiero dzisiaj, gdy od swojego lekarza i dowiedziałam się co stało się z moim organizmem, jak go zniszczyłam.
Muszę przyznać że boję się diety idealnej, boje się tego że jak zacznę jeść ponad 1000 kcal strasznie przytyje.
W ostatnich miesiącach moja waga waha się między 65 a 55 kg chce ją ustabilizować do ok. 50-52 kg i żeby tak zostało.
Potrzebuje waszych porad.
Co zrobić żeby nie przytyć po tak drastycznym dodaniu kcal ?
Ile jeść tych kcal? Myślę że ćwiczę zbyt mało z powodu braku czasu i siły
Moja całkowita przemiana materii to 2103 kcal
15 listopada 2012, 21:47
"
Moja całkowita przemiana materii to 2103 kcal "- po takich rewolucjach ? chyba kpisz sobie :D
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 1293
16 listopada 2012, 15:02
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
"Moja całkowita przemiana materii to 2103 kcal "- po takich rewolucjach ? chyba kpisz sobie :D
co to znaczy? jak sie to oblicza?