- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 51
25 listopada 2010, 09:54
przykladowy jadlospis:
sn:
200g smietany 36%
50g sera zoltego
obiad:
2 jajka na 30g masla
szklanka mleka 3,6
100g serka topionego
kolacja:
2 jajka na 30g masla
50g serka wiejskiego
50g sera zoltego
bardzo pasuje mi ta dieta, tylko zastanawiam sie czy moge na niej chudnac ;w nieskonczonosc'
25 listopada 2010, 10:35
a cóż to za wynalazek ???
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
25 listopada 2010, 10:36
Fuj, mało smaczna dieta, na dodatek opeirająca się na jednym skłądniku odzywczym :/
25 listopada 2010, 10:37
> po prostu jade na ketozie.
czy ty w ogóle wiesz co to jest ketoza????? wpisz sobie w gogole CKD i zobacz jak ketoza ma wyglądać, bo to co prezentujesz to śmiech na sali i ciał ketonowych nie ma na bank. Ja na ketozie "jade" od lat i mam o tym mega pojęcie
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
25 listopada 2010, 13:06
prowokacja??
dostaniesz zawału i choroby wieńcowej przy takiej diecie
Edytowany przez sayonara 25 listopada 2010, 13:13
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Barbuda
- Liczba postów: 211
25 listopada 2010, 13:23
> po prostu jade na ketozie. pytam, czy ciezko dobic
> do 'limitu' schudniecia.dieta analogiczna do
> proteinowej tylko imho zdrowsza i da sie uprawiac
> sport przy niej
hahaha you made my day :D
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
25 listopada 2010, 13:45
Krotko mowiac-po dluzszym czasie skok cholesterolu gwarantowany.Plus ew,nadcisnienie i innego tego typu choroby.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
25 listopada 2010, 14:14
Zamiast śmietany na sniadanie proponuje słoiczek majonezu
a tak jest git
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
25 listopada 2010, 14:18
[*] Współczuję Twojemu ciału, że ma takiego właściciela. Współczuję szczególnie wątrobie, nerkom, naczyniom krwionośnym, sercu, skórze, włosom i paznokciom - oto one wszystkie powinny złożyć petycję o wymianę mózgu w krainie Twojego organizmu, bo coś tam "nie hulo".
To jest dieta? Czy przepis na doprowadzenie się do choroby?